Ambasador Wiaczesław Kowalenko powiedział, że w Cchinwali zginęło również 13 rosyjskich żołnierzy sił pokojowych, a 70 zostało rannych. Dyplomata powiedział rosyjskiej agencji prasowej Interfax, że w wyniku gruzińskiego ataku miasto Cchinwali zostało całkowicie zniszczone. Dodał, ze nie wiadomo jeszcze, ile ciał ofiar jest pod zawalonymi domami.
Ambasador podkreślił, ze Gruzja powinna wyprowadzić swoje wojska ze strefy konfliktu. Dopiero wtedy można będzie mówić o "jakiejkolwiek możliwości uregulowania sytuacji".
Również wiceminister spraw zagranicznych Rosji Dmitrij Karasin powiedział, że rozmowy z Gruzją można będzie prowadzić dopiero po wyprowadzeniu przez Gruzję swoich wojsk na granice uzgodnione porozumieniem z 1992 roku. Porozumienie to kończyło ówczesną wojnę gruzińsko-osetyjską.