Przedstawiciele organizacji mówią dziennikowi, że osoby te nie wiedzą dokładnie, gdzie przebywały. Mogą jednak opisać wiele szczegółów. Na przykład budynki, w których ich przetrzymywano, jedzenie, którym ich karmiono, mundury żołnierzy czy policjantów.
Prokuratura jest przychylna inicjatywie Amnesty International. Jak pisze gazeta, podczas rozmowy z przedstawicielami tej organizacji, prokurator zadeklarował chęć współpracy i zainteresowanie kontaktami do domniemanych więźniów. Jednak zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami, wcześniej zostaną przesłuchani politycy, w tym dwaj byli premierzy polskiego rządu.
Więcej na ten temat - w "Rzeczpospolitej".
"Rzeczpospolita"/kry/jp