Dzięki fuzji obydwu intytucji miał powstać jeden podmiot, odpowiedzialny między innymi za gospodarczą i turystyczną promocję Polski, napływ inwestycji zagranicznych, promocję eksportu czy zwiększanie liczby turystów odwiedzających nasz kraj. Od chwili ujawnienia projekt budził jednak gwałtowny sprzeciw firm turystycznych - czytamy w gazecie.
Wycofanie sięprzez resort z pomysłu łączenia turystyki z inwestycjami na pewno zyska poklask branży turystycznej. Nie zmieni to jednak faktu, że wciąż nie będzie oczekiwanej ustawy o nowej agencji odpowiedzialnej za przyciąganie inwestycji zagranicznych. Możliwy jest wtedy powrót do poprzedniego pomysłu rządu, polegającego na przekształceniu PAIiIZ w agencję rządową (obecnie to spółka akcyjna) i zwiększeniu jej kompetencji. Projekt takiej ustawy jest ciągle w Sejmie - pisze "Rzeczpospolita".
Rzeczpospolita/chojecki/kal