Giertych argumentował, że w piątek komisja ma przesłuchać byłych szefów policji i CBŚ: Kondrada Kornatowskiego i Jarosława Marca. We wtorek także z ich wypowiedziami mogliby zapoznać się wszyscy posłowie.
Lider LPR mówił też dziennikarzom, że Kaczmarek informował o podsłuchiwaniu rozmów jego (Giertycha) i Andrzeja Leppera. Roman Giertych powiedział, że gdyby te informacje się potwierdziły to byłaby afera na miarę Watergate.
Ludwik Dorn rozpoczął czytanie stenogramów w piątek w nocy na utajnionym posiedzeniu. Po kilku godzinach posłowie opozycji przegłosowali wniosek o przerwanie obrad do dziś do 12.30. Obrady wznowiono na niecałą godzinę. Według posłów opuszczających salę obrad za wnioskiem Giertycha o kolejną przerwę zagłosowała opozycja. Przeciwko był PiS.