Prezydent Sarkozy, Jose Manuel Borroso i Javier Solana spotykają się z prezydentem Ukrainy Wiktorem Juszczenką w Pałacu Elizejskim, choć początkowo szczyt miało gościć Evian, położone u stóp Alp. Przeniesienie do Paryża spowodowane jest napiętym kalendarzem prezydenta Sarkozy'ego, który zdążył wrócić z podróży do Moskwy i Tibilisi.
Szczyt UE - Ukraina odbywa się w cieniu kryzysu gruzińskiego. Kijów miał nadzieję, że rosyjska inwazja na Południową Osetię i Abchazję skłoni Europejczyków do przedstawienia konkretnego kalendarza przyjęcia Ukrainy do Unii. Sprawa ta wywołuje jednak poważne podziały w Unii - dążenia Kijowa popierają Polska, państwa Bałtyckie, Szwecja, Czechy i Wielka Brytania. Zdecydowanymi przeciwnikami szybkiego przyjęcia Ukrainy są Niemcy i kraje Beneluksu.
Jedynym ustępstwem wobec Kijowa ma być propozycja uelastycznienia przepisów wizowych dla Ukraińców. Kijów obawia się, że po Gruzji przyjdzie kolej na rosyjskie roszczenia wobec Krymu. Jednak to nie przekonuje wszystkich państw Unii. Dlatego w Paryżu rozmowy toczą się na temat zacieśnienia współpracy umożliwiającej inwestycje oraz ewentualnego porozumienia o stowarzyszeniu Ukrainy i UE.
