Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Wójt gminy Słupsk rozmawiał z gen Polko o ewentualnej lokalizacji tarczy antyrakietowej

0
Podziel się:

Wójt gimny Słupsk Mariusz Chmiel spotkał się z generałem Romanem Polko - pełniącym obowiązki szefa Biura Bezpieczeństwa narodowego. Rozmowa dotyczyła tarczy antyrakietowej i ewentualnego jej rozmieszczenia w okolicach Słupska, w Redzikowie.

Tuż po rozmowach samorządowiec powiedział, że wiele z wcześniejszych obaw zostało po tej rozmowie wyjaśnionych. Mariusz Chmiel podkreślił, że na część niepokojących pytań będzie już mógł odpowiedzieć mieszkańcom Redzikowa. Wójt dowiedział się na przykład, ze nadzór nad bazą będzie bardzo dobry oraz że baza będzie podlegała polskiemu prawu. "Na kilka pytań dzisiaj nie ma odpowiedzi, ale pan generał zobowiązał się, że w najbliższym czasie takie informacje będziemy otrzymywać" - powiedział wójt.
Jednym z pytań, jakie nurtuje władze Słupska i okolicznych mieszkańców jest kwestia lotniska w okolicach Redzikowa. Obecnie lotnisko jest nieczynne, a samorządowcy chcieliby je zagospodarować. Jeśli baza z amerykańskim systemem stanie w Redzikowie, to wojsko prawdopodobnie zabierze ten teren.
Generał Roman Polko podkreślił z kolei, że władze centralne są otwarte na kontakty z samorządem i chętnie - jeśli będzie taka potrzeba - jeszcze raz spotkają się z władzami lokalnymi. Polko powiedział, że przedstawiciele BBn-u pojadą do Słupska i udzielą stosownych informacji jeśli ktoś o to wystąpi. P.o. szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego podkreślił, że z wójtem rozmawiał bardzo szczerze - nawet podzielił się z Chmielem pewnymi wątpliwościami. "Ta szczerość wynika z troski o Polskę - o tą naszą dużą ojczyznę - i o tę małą ojczyznę, za którą mocno czuje się odpowiedzialny pan wójt i myślę, że trzeba to docenić" - powiedział w rozmowie z IAR Polko.
Wcześniej - w tej samej sprawie - był u ministra obrony narodowej starosta powiatu słupskiego. Aleksander Szczygło zapewnił Sławomira Ziemianowicza, że amerykański system obrony przeciwrakietowej jest całkowicie bezpieczny dla środowiska i - jeśli stanie w okolicy Redzikowa - to przyniesie dużo korzyści. Starosta uzyskał także zapewnienie, że jeśli mieszkańcy będą mieli wątpliwości i pytania, to eksperci z MON-u pojadą na radę miasta lub sejmki i wyjaśnią wszystko na miejscu.
Redzikowo pojawia się w medialnych spekulacjach jako miejsce pod przyszłą amerykańską bazę od początku, kiedy Amerykanie zaproponowali Polsce rozmowy o tarczy. Nie oznacza to wcale, że jeśli dojdzie do porozumienia na szczeblu politycznym, USA tam właśnie postawią swój obiekt..
USA w styczniu tego roku zaproponowały Polsce rozmowy o budowie systemu obrony przeciwrakietowej. W naszym kraju miałoby stanąć około 10-ciu silosów z pociskami. U naszych południowych sąsiadów - w Czechach - Amerykanie chcą zainstalować radar.

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)