Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Ambasador Portugalii: zakończenie prac nad nowym traktatem UE - priorytetem Lizbony

0
Podziel się:

Zakończenie prac nad nowym traktatem UE to
"najwyższy priorytet" dla Portugalii, która objęła przewodnictwo w
Unii Europejskiej w tym półroczu - zapewnił PAP ambasador
Portugalii w Polsce, Jose Duarte Sequeira e Serpa.

Zakończenie prac nad nowym traktatem UE to "najwyższy priorytet" dla Portugalii, która objęła przewodnictwo w Unii Europejskiej w tym półroczu - zapewnił PAP ambasador Portugalii w Polsce, Jose Duarte Sequeira e Serpa.

Jak dodał, Portugalczycy chcą także pogłębić relacje UE z Afryką i Brazylią oraz ożywić temat strategii lizbońskiej.

"Jesteśmy optymistami, więc nie wierzymy w wielkie problemy. Nie ma takich kwestii, których nie dałoby się rozwiązać" - zapewniał Serpa.

Dlatego - tłumaczył - Lizbona wierzy w zakończenie prac nad tekstem traktatu w październiku. "Najtrudniejsza część, czyli określenie mandatu, jest już za nami. 27 krajów (na szczycie 21-22 czerwca w Brukseli) podpisało się pod nim, nie widzę powodów, by prac nie udało się zakończyć w tym półroczu" - podkreślił ambasador.

Pytany, czy nie obawia się, że ten termin może nie być dotrzymany, m.in. ze względu na uwagi Polski do treści mandatu, powiedział: "Nie można być pewnym wszystkiego".

Pierwsze spotkanie tzw. Konferencji Międzyrządowej, która ma przyjąć nowy reformujący UE traktat, zastępujący odrzuconą przez Francję i Holandię eurokonstytucję, zostało wyznaczone już na 23 lipca w Brukseli.

Premier Jarosław Kaczyński powiedział w piątek, iż oczekuje dopracowania przyjętego na szczycie mandatu w części dotyczącej mechanizmu z Joaniny. Powiedział, że ta sprawa "będzie musiała być ostatecznie załatwiona" na Konferencji Międzyrządowej, zastrzegając, że nie chodzi o renegocjacje postanowień ze szczytu.

"To jest nieporozumienie wynikające z interpretacji mandatu. Jestem pewien, że uda się to wyjaśnić" - komentował Serpa zamieszanie wokół Joaniny.

Portugalczycy chcą też przywrócić blask strategii lizbońskiej, której założeniem było uczynienie z UE najbardziej konkurencyjnej gospodarki na świecie do 2010 roku. Serpa zapowiedział "nowy cykl" przeglądu rezultatów adaptacji założeń strategii do krajowych gospodarek. Celów przyjętej w 2000 r. strategii lizbońskiej wciąż nie udaje się osiągnąć.

"Chcemy oszacować plusy i minusy strategii, spojrzeć co się udało osiągnąć oraz z czym są problemy i ewentualnie przeformułować niektóre założenia" - dodał.

Innym priorytetem portugalskiej prezydencji będzie pogłębienie relacji UE z Afryką i Brazylią. Portugalia chce by w grudniu odbył się szczyt UE-Afryka. Ostatnie spotkanie przywódców Unii i Afryki odbyło się 7 lat temu.

"Nie przywiązujemy wystarczającej wagi do problemów Afryki" - ocenił Serpa. Jak dodał, Unia musi być aktywniejsza na tym kontynencie, także w obliczu coraz większej roli jaką odgrywają tam Chiny.

Już 4 lipca odbędzie się natomiast szczyt Brazylia-UE. Odtąd ma on odbywać się co rok - mówił Serpa. "Brazylia, nasz bardzo ważny partner w Ameryce Płd., była jedynym państwem z tzw. grupy BRICs, z którym nie mieliśmy zinstytucjonalizowanych relacji. A pole współpracy jest bardzo duże - np. w takiej kwestii jak alternatywne źródła energii, w czym Brazylia ma bardzo duże doświadczenie" - tłumaczył ambasador.

(BRICs - termin po raz pierwszy użyty przez bank inwestycyjny Goldman Sachs w stosunku do krajów o najszybciej rozwijających się gospodarkach; pochodzi od pierwszych liter nazw państw: Brazylia, Rosja, Indie, Chiny-PAP).

Na sugestię, że w Polsce mogą pojawić się obawy o to, że pod przewodnictwem Portugalii główny nacisk w polityce zagranicznej dotyczyć będzie stosunków z Południem powiedział: "Nie chcemy różnicować relacji UE ze Wschodem czy Południem".

Jednocześnie - dodał - uważamy, że więcej uwagi musimy poświęcić Południu. "Tam są źródła wielkich problemów, jak wielka fala nielegalnej imigracji, czy terroryzm" - ocenił.

Serpa zapewnił, że w sporze o zakaz importu polskiego mięsa do Rosji, Warszawa może liczyć na solidarność innych państw członkowskich. "Jest to kwestia europejska a nie tylko polska" - dodał.

Rosja wprowadziła embargo na import mięsa z Polski w listopadzie 2005 roku, zarzucając stronie polskiej fałszowanie certyfikatów weterynaryjnych i fitosanitarnych. Polska, która usunęła uchybienia, od listopada 2006 roku blokuje rozpoczęcie negocjacji między Unią Europejską a Rosją w sprawie nowego traktatu o partnerstwie i współpracy. (PAP)

och/ mok/ jra/

praca
wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)