Ponad dwa promile alkoholu w wydychanym powietrzu miała matka noworodka, którą zatrzymała w środę bydgoska policja. Kobietę i jej wycieńczonego, czterodniowego synka odnaleziono po kilku godzinach poszukiwań.
O zaginięciu 28-letniej podopiecznej powiadomiła rano pielęgniarka środowiskowa z dzielnicy Szwederowo. "Kobietę udało się odnaleźć po kilku godzinach intensywnych poszukiwań w mieszkaniu jej znajomej" - poinformowała Ewa Przybylińska, rzeczniczka bydgoskiej policji.
Głodnego i wychłodzonego chłopczyka umieszczono w szpitalu na oddziale intensywnej opieki medycznej. Matka, po badaniu alkomatem, trafiła do policyjnego aresztu. Za na rażenie dziecka na bezpośrednią utratę życia albo ciężki uszczerbek na zdrowiu grozi jej od trzech miesięcy do pięciu lat więzienia.(PAP)
olz/ fal/ gma/
