# socjaldemokrata może zostać przewodniczącym Izby Poselskiej #
01.06. Praga (PAP/CTK) - Prowadzący konsultacje powyborcze przywódcy czeskich partii prawicowych zadeklarowali we wtorek, że przewodniczącym Izby Poselskiej mógłby zostać socjaldemokrata, jako reprezentant najliczniejszej frakcji.
W przypadku godnego kandydata TOP 09 jest w stanie wyobrazić sobie przedstawiciela Czeskiej Partii Socjaldemokratycznej (CSSD) na czele Izby - oświadczył po rozmowach z socjaldemokratami szef prawicowego ugrupowania TOP 09 (Tradycja, Odpowiedzialność, Prosperity) Karel Schwarzenberg.
"Powiedziałbym, że dla partii, która jest najsilniejsza, jest to po prostu możliwe. Odpowiada to dobrym zwyczajom" - zaznaczył Schwarzenberg, do niedawna czeski minister spraw zagranicznych. Dodał, że zależy to również od kandydatury, jaką zgłosiliby socjaldemokraci.
Ewentualnego powierzenia CSSD stanowiska przewodniczącego Izby nie wykluczył również szef prawicowej Obywatelskiej Partii Demokratycznej (ODS) Petr Neczas, którego ugrupowanie tworzy drugą największą frakcję parlamentarną. "Nie wypływa to jednak z żadnej klauzuli ani ze zwyczaju" - zaznaczył. Według Neczasa, wiele zależałoby od osoby kandydata.
Przywódca ODS rozmawiał z przewodniczącym CSSD Bohuslavem Sobotką jeszcze w poniedziałek. Według Schwarzenberga, jego wtorkowe spotkanie z przywódcą socjaldemokratów zgodnie z oczekiwaniami potwierdziło, że współpraca obu ugrupowań na płaszczyźnie rządowej jest niemożliwa. W środę Sobotka ma rozmawiać z kierownictwem trzeciego prawicowego ugrupowania parlamentarnego VV (Sprawy Publiczne).
VV postawiło we wtorek pod znakiem zapytania powołanie trójpartyjnej większościowej koalicji prawicowej. "Być może jesteśmy tylko gotowi tolerować przez jakiś czas rząd mniejszościowy tych dwóch partii" (ODS i TOP 09) - powiedział w telewizji przedstawiciel VV Vit Barta. Jego ugrupowanie twierdzi, że obaj potencjalni koalicjanci byliby za mało zdecydowani w walce z korupcją.
Koalicja ODS/TOP 09 dysponowałaby zaledwie 94 mandatami w 200-osobowej Izbie Poselskiej, natomiast VV ma tam 24 miejsca. Rozporządzający 56 mandatami socjaldemokraci nie są w stanie utworzyć większościowej koalicji z liczącą 26 osób frakcją Komunistycznej Partii Czech i Moraw (KSCM), ale w przypadku pozostania VV poza mniejszościowym rządem prawicowym rola CSSD, jako politycznego arbitra, uległaby znacznemu wzmocnieniu.
Sobotka powtórzył we wtorek, że to jemu prezydent Vaclav Klaus powinien powierzyć misję utworzenia nowego rządu, ponieważ to CSSD zdobyła najwięcej mandatów. Dotychczasowy przywódca socjaldemokratów Jirzi Paroubek ustąpił, ponieważ wynik wyborczy jego partii okazał się gorszy od oczekiwanego.
Nie wiadomo na razie, kiedy i komu Klaus powierzy misję utworzenia rządu. Prezydent zwołał pierwsze posiedzenie Izby Poselskiej w nowym składzie na 11 czerwca. (PAP)
dmi/ ap/
6348362 arch.
