Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Częstochowa: Zakończona ewakuacja pacjentów szpitala im. NMP

0
Podziel się:

(dochodzi informacja o zakończeniu ewakuacji)

(dochodzi informacja o zakończeniu ewakuacji)

30.9.Częstochowa (PAP) - W Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym im. Najświętszej Maryi Panny w Częstochowie w niedzielę wieczorem zakończyła się ewakuacja pacjentów. W ciągu dwóch dni z placówki wywieziono 34 najpoważniej chorych. Troje jednak - wbrew pierwotnym planom - pozostało w szpitalu.

Powodem decyzji o ewakuacji, podjętej w sobotę popołudniu przez dyrekcję szpitala, był brak porozumienia z 84 lekarzami, którym z końcem września upływa termin złożonych wypowiedzeń umów o pracę. Lekarze warunkowali swój powrót do pracy otrzymaniem podwyżek, których dyrekcja - ze względu na stan finansów placówki - odmówiła im.

Zastępca dyrektora szpitala ds. lecznictwa Kazimierz Pankiewicz w niedzielę poinformował PAP, że ze szpitala zostali ewakuowani najpoważniej chorzy, leczeni dotąd na oddziałach, w których odejście lekarzy spowoduje, że zapewnienie tam ciągłej specjalistycznej opieki stanie się niemożliwe.

Pankiewicz zaznaczył, że oprócz pomyślnie ewakuowanych 34 chorych, planowano przewiezienie do innych szpitali jeszcze trzech innych osób. W przypadku jednej z nich okazało się to niemożliwe ze względu na stan zdrowia. Na wywiezienie ze szpitala dwóch dziewczynek - 4-letniej i 19-letniej - nie zgodziły się ich rodziny, mimo próśb dyrekcji.

Wszystkimi pozostającymi w szpitalu pacjentami oddziałów przeznaczonych do czasowego zamknięcia od poniedziałku zajmą się lekarze, którzy nie złożyli wypowiedzeń. Tego dnia rozpocznie się też stopniowe przenoszenie tych chorych na inne oddziały szpitala.

Według Pankiewicza, dwudniowa ewakuacja przebiegła bez większych problemów. Chorych przewożono do innych szpitali karetkami - z wyjątkiem jednej osoby, transportowanej na oddział intensywnej opieki medycznej bełchatowskiego szpitala śmigłowcem. Był to też ostatecznie jedyny pacjent szpitala im. NMP ewakuowany poza woj. śląskie.

Brak porozumienia z dyrekcją odchodzący lekarze tłumaczą wycofaniem się drugiej strony z wcześniejszej oferty. Według ich informacji, jeszcze w sobotę rano dyrektor miał proponować wszystkim odchodzącym m.in. 1 tys. zł podwyżki. Gdy jednak zaakceptowali proponowaną kwotę, dyrektor miał wycofać się z propozycji podwyżki.

Jak powiedziała PAP w niedzielę sekretarz szpitalnej organizacji Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy (OZZL) Grażyna Cebula- Kubat, jeszcze popołudniu w imieniu grupy odchodzących z pracy lekarzy poprosiła dyrekcję o podjęcie rozmów. Zapowiedziała, że na reakcję drugiej strony będzie czekać do północy.

Cebula-Kubat wskazała też, że lekarze prowadzą negocjacje jednym głosem dzięki zawartemu wcześniej między nimi porozumieniu. "Jego głównym założeniem jest to, że jeśli wrócimy do pracy, to albo wrócimy na te same oddziały i te same stanowiska, albo nie wrócimy. Z drugiej strony, jeśli zostaniemy bez pracy, porozumienie ułatwi nam wzajemne wspieranie się i pomaganie sobie" - powiedziała.

Jak zaznaczyła w rozmowie z PAP, jeden z zapisów potwierdzonego notarialnie porozumienia zakłada, że jeśli którykolwiek z sygnatariuszy wyłamie się ze wspólnego stanowiska, zostanie zobowiązany do zapłaty 20 tys. zł. Lekarka nie chciała jednak wyjaśnić szczegółów, wskazując na wolną wolę sygnatariuszy porozumienia.

Od poniedziałku przestanie pracować łącznie osiem szpitalnych oddziałów i zakład radiologii. To decyzja rady społecznej szpitala, która wobec braku porozumienia wnioskowała do wojewody o zawieszenie na miesiąc pracy ośmiu zagrożonych brakiem lekarskiej obsady oddziałów i zakładu radiologii.

Czasowe zamknięcie m.in. oddziałów: patologii i intensywnej terapii noworodka, pediatrii oraz chirurgii dzieci, a także neurochirurgii i intensywnej opieki medycznej dorosłych, ma umożliwić szpitalowi jego dalsze funkcjonowanie; spełnienie lekarskich postulatów mogłoby bowiem doprowadzić do utraty płynności finansowej całej placówki.

Wojewódzki Szpital Specjalistyczny im. Najświętszej Maryi Panny to jedna z największych placówek ochrony zdrowia w regionie. Jest znany jako "szpital na Parkitce". Liczy 21 oddziałów z ok. 650 łóżkami. Upływające z końcem września wypowiedzenia złożyło 84 spośród 173 pracujących tam dotąd lekarzy. (PAP)

mtb/ pad/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)