Dolnośląscy policjanci zatrzymali w jednym z wałbrzyskich szpitali dwóch lekarzy będących podczas pełnienia dyżuru pod wpływem alkoholu. Jednego z medyków zawieszono w prawie wykonywania zawodu.
Według relacji kom. Krzysztofa Zaporowskiego z biura prasowego dolnośląskiej policji, dyżurny wałbrzyskiej komendy otrzymał informację od 27-letniej kobiety, że najprawdopodobniej lekarz badający ją w jednym z wałbrzyskich szpitali znajduje się pod wpływem alkoholu.
"Do szpitala skierowano patrol policji. Funkcjonariusze zastali 43-letniego mężczyznę w pokoju lekarskim. Zachowanie mężczyzny wskazywało, że może być nietrzeźwy, wobec czego został dowieziony na komendę, gdzie przeprowadzono badanie na zawartość alkoholu - wynik ponad 1,7 promila alkoholu w organizmie. Po przeprowadzonym badaniu policjanci ponownie udali się do szpitala, gdzie zastali innego, 55-letniego lekarza, który też miał być w stanie po spożyciu alkoholu. Przewieziono go na badania które wykazały ponad 1 promil alkoholu w organizmie" - poinformował PAP w środę Zaporowski.
Po wykonaniu niezbędnych czynności lekarze zostali zwolnieni. Do szpitala wezwano ich przełożonego, który odsunął obu od dalszego pełnienia dyżuru.
Prokurator Rejonowy w Wałbrzychu zastosował wobec 43-letniego medyka środek zapobiegawczy w postaci zawieszenia w wykonywaniu zawodu lekarza. Policja bada, ile pacjentek zostało przyjętych przez nietrzeźwych lekarzy.
Grozi im obu kara pozbawienia wolności do lat 5. (PAP)
rut/ pz/
