Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Dziennikarze TVP złożyli doniesienie do prokuratury

0
Podziel się:

Dziennikarze TVP złożyli w czwartek w
prokuraturze zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez
funkcjonariuszy ABW, którzy we wtorek zarekwirowali ich sprzęt
podczas rewizji w domu Piotra Bączka.

Dziennikarze TVP złożyli w czwartek w prokuraturze zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez funkcjonariuszy ABW, którzy we wtorek zarekwirowali ich sprzęt podczas rewizji w domu Piotra Bączka.

We wtorek Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego dokonała rewizji w mieszkaniach czterech osób, w tym dwóch członków komisji weryfikacyjnej WSI: Piotra Bączka i Leszka Pietrzaka. Akcję w domu Bączka filmowali dziennikarze TVP. Według prokuratury, ekipa telewizji nie dostała jednak na to zgody. Dziennikarzom odebrano kamerę. Dziennikarze skarżyli się, że poddano ich upokarzającej rewizji osobistej oraz "obmacywano w miejscach intymnych".

W doniesieniu skierowanym do Prokuratury Okręgowej w Warszawie Filip Rdesiński i Szymon Krawczyk zarzucili funkcjonariuszom ABW przekroczenie posiadanych uprawnień poprzez: dokonanie bezpodstawnego i bezprawnego zatrzymania narzędzi pracy w postaci kamery i nośnika magnetycznego oraz dokonanie bezpodstawnej i bezprawnej rewizji osobistej.

Dziennikarze zarzucają też ABW "naruszenie nietykalności osobistej poprzez szarpanie, wyrywanie kamery i telefonu komórkowego, upokarzające obmacywanie w miejscach intymnych, groźby karalne z uzasadnionym podejrzeniem ich spełnienia, polegające na stwierdzeniu, iż w razie nie poddania się rewizji, zostanie ona dokonana siłą, włącznie z wykręcaniem rąk i stosowaniem innych form przemocy fizycznej".

Reporterzy postawili ponadto ABW zarzut namawiania do popełnienia przestępstwa przez funkcjonariuszy policji. Chodzi o to, że policjanci "na prośbę ABW" mieli "skonfiskować kamerę" oraz doprowadzić do opuszczenia przez ekipę TVP terenu posesji.

Ponadto - jak napisano w doniesieniu - funkcjonariusze ABW dopuścili się naruszenia swobody wykonywania zawodu dziennikarza, uniemożliwiając reporterom TVP wykonywanie obowiązków służbowych oraz odmawiając podania takich informacji jak: nazwisko prokuratora, który wydał decyzję zezwalającą na rewizję i zatrzymanie sprzętu, funkcji i nr legitymacji służbowej funkcjonariuszy ABW.

ABW oświadczyła, że jej działania wobec dziennikarzy były zgodne z prawem.

Minister sprawiedliwości Zbigniew Ćwiąkalski komentując zajście tłumaczył, że przepisy Kodeksu postępowania karnego dopuszczają filmowanie czynności śledczych tylko za zgodą organu, który śledztwo prowadzi. Minister spraw wewnętrznych i administracji Grzegorz Schetyna podkreślił zaś, że dziennikarze łamiąc prawo musieli liczyć się z konsekwencjami. (PAP)

js/ pz/ mow/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)