Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Gdańsk: Odroczono rozprawę w procesie Wałęsa kontra Wyszkowski

0
Podziel się:

Gdański sąd odroczył w piątek rozprawę w
procesie o naruszenie dóbr osobistych z powództwa Lecha Wałęsy
przeciwko b. sekretarzowi redakcji "Tygodnika Solidarność",
Krzysztofowi Wyszkowskiemu z powodu nieobecności pozwanego. W
związku z tym, proces zakończy się prawdopodobnie pod koniec
września.

Gdański sąd odroczył w piątek rozprawę w procesie o naruszenie dóbr osobistych z powództwa Lecha Wałęsy przeciwko b. sekretarzowi redakcji "Tygodnika Solidarność", Krzysztofowi Wyszkowskiemu z powodu nieobecności pozwanego. W związku z tym, proces zakończy się prawdopodobnie pod koniec września.

Kolejną rozprawę wyznaczono na 27 września.

Sprawa dotyczy wypowiedzi Wyszkowskiego w maju 2005 r. w programie TVP2 "Warto rozmawiać". Mówił on m.in., że w październiku 1981 r. podczas pobytu w Paryżu delegacja "S" oskarżyła Wałęsę o kradzież pieniędzy, które otrzymał od związkowców francuskich. B. lider "S" zaprzecza, by brał jakiekolwiek pieniądze. Wałęsa żąda od Wyszkowskiego przeprosin oraz wpłaty 80 tys. zł na konto jednej z gdańskich fundacji. Proces w tej sprawie rozpoczął się pod koniec grudnia 2005 roku.

W piątek proces mógł się zakończyć, bowiem do przesłuchania został tylko jeden świadek, a dodatkowo mieli zeznawać Wałęsa i Wyszkowski.

Rozprawa jednak się nie odbyła, ponieważ Wyszkowski zatelefonował rano do sądu i poinformował, że ma zwolnienie lekarskie. Zapowiedział, że je niebawem dostarczy. Pozwany, z powodu choroby, nie stawił się już na drugiej rozprawie w tym miesiącu. Sąd zdecydował, że każde kolejne zwolnienie ma być potwierdzone przez lekarza sądowego. Stało się tak, bowiem woźny sądowy, który podczas poprzedniego zwolnienia Wyszkowskiego chciał mu dostarczyć wezwanie na rozprawę, nie zastał go w domu.

Zaskoczona chorobą pozwanego była pełnomocnik Lecha Wałęsy, Ewelina Wolańska. Według niej, Wyszkowski w czwartek późnym wieczorem występował na żywo w Radiu Maryja. Po odroczeniu rozprawy także Lech Wałęsa powiedział, że słyszał pozwanego w radio. Ocenił, że nie stawiając się w sądzie, Wyszkowski "gra na zwłokę".(PAP)

pek/ jer/ bno/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)