Wicewojewoda lubuski Ireneusz Madej z PiS jest oficjalnym kandydatem tej partii na prezydenta Gorzowa Wielkopolskiego. Najgroźniejszymi jego konkurentami są - jak mówi sam Madej - obecny prezydent miasta Tadeusz Jędrzejczak i szef PO w regionie Jacek Bachalski.
Oprócz Madeja jako potencjalnego kandydata PiS na prezydenta Gorzowa Wlkp. najczęściej wymieniało się senator i wiceminister pracy i polityki społecznej Elżbietę Rafalską. Na niedzielnej konferencji prasowej Madej został przedstawiony jako oficjalny kandydat PiS właśnie przez Rafalską.
Jędrzejczak, pełniący urząd prezydenta drugą kadencję startuje w wyborach z Komitetu Wyborczego Wyborców "Jędrzejczak". Zawieszony na własny wniosek w SLD, nie mógł liczyć na poparcie Sojuszu, gdyż ciążą na nim zarzuty prokuratorskie za działania na szkodę miasta i przedsiębiorstw budowlanych z Gorzowa.
Kandydat PO senator Jacek Bachalski wygrał partyjne prawybory, które odbyły się w dwóch turach. Najpierw, w tradycyjnym głosowaniu przy użyciu urn, a potem w dogrywce z szefem gorzowskich struktur PO Witoldem Pahlem w głosowaniu korespondencyjnym i poprzez Internet.
Swoją kandydatkę ogłosiła też już Samoobrona; jest nią urzędniczka z podgorzowskiej Witnicy Krystyna Sibińska. LPR zamierza namówić do kandydowania na prezydenta gorzowskiego radnego Tadeusza Horbacza.
Ugrupowania centrolewicowe nadal nie wybrały kandydata na prezydenta i być może tego nie zrobią. Szef lubuskiego SLD Jan Kochanowski nie wyklucza scenariusza wyborów samorządowych w mieście bez kandydata centrolewicy, by nie stwarzać konkurencji dla Jędrzejczaka. (PAP)
mmd/ ala/