Amerykanie w tajemnicy wywieźli z Iraku do Kanady 550 ton niewzbogaconego uranu, pochodzącego jeszcze z czasów Saddama Husajna - poinformował w poniedziałek rzecznik Pentagonu Brian Whitman.
Uran w formie znanej jako "yellowcake" (półprodukt otrzymywany w trakcie obróbki rudy uranu) znajdował się w obiekcie Tuwaitha koło Bagdadu. Został wywieziony na prośbę rządu irackiego, zachęcanego do tego przez władze amerykańskie - powiedział Whitman.
Według CNN Amerykanie zwrócili się do prywatnej kanadyjskiej firmy Cameco z propozycją zakupu irackiego uranu. Transakcji, której wartości nie ujawniono, dokonano za zgodą rządu kanadyjskiego.
Przedsięwzięcie nazwane "Operacją McCall" planowano przez wiele miesięcy, a transfer uranu (lądem, drogą lotniczą i morską) trwał kilka tygodni. Rzecznik Pentagonu podkreślił, że uran w formie yellowcake jest surowcem powszechnie używanym do wytwarzania paliwa jądrowego.
Po wzbogaceniu w Kanadzie iracki uran ma zostać sprzedany operatorom elektrowni atomowych. (PAP)
az/ mc/ Int.
