Do centralnej kostnicy miejskiej w Bagdadzie trafiło w czerwcu 1595 ciał - podali w środę przedstawiciele tej instytucji. Jak dodają, to najwyższa liczba ofiar zamachów w stolicy Iraku od lutego, gdy zniszczono szyickie sanktuarium w Samarze.
Liczba ofiar wzrosła nawet po zabiciu 7 czerwca przez Amerykanów przywódcy irackiej Al-Kaidy, Abu Musaba az-Zarkawiego - podkreślają pracownicy kostnicy.
Zastępca kierownika placówki doktor Abdul Razak al-Obaidi przypomniał, że kwietniu do kostnicy przywieziono 1155 zwłok, a w maju - 1375. Większość zwłok nosiła ślady po strzałach w głowę, co jest uważane za charakterystyczną cechę zabójstw na tle wyznaniowym.
O zniszczenie Złotego Meczetu w Samarze władze Iraku oskarżyły pod koniec czerwca bojowników Al-Kaidy. Atak na meczet w tym mieście znacznie nasilił zbrojną konfrontację irackich sunnitów i szyitów.
Tylko w Bagdadzie ofiarą podejmowanych przez obie społeczności aktów przemocy pada obecnie od 30 do 50 osób dziennie. Według obserwatorów, Irak znalazł się na krawędzi wojny domowej. (PAP)
zab/ ap/
3857 arch. int.