Jarosław Szczukowski został nowym szefem Sojuszu Lewicy Demokratycznej na Pomorzu. Zastąpił on na tym stanowisku posłankę Małgorzatę Ostrowską. W niedzielę, w Gdańsku odbyła się Wojewódzka Konwencja Programowa tej partii.
Oprócz Szczukowskiego dotychczasowego wiceszefa Sojuszu w Gdańsku, w wyborach stratował przewodniczący rady miejskiej SLD, w Gdańsku Krzysztof Andruszkiewicz.
Nowy przewodniczący SLD na Pomorzu uzyskał poparcie 74 spośród 137 delegatów.
Małgorzata Ostrowska decyzję o rezygnacji z funkcji przewodniczącej SLD na Pomorzu podjęła po ubiegłorocznych wyborach samorządowych. Zastrzegła, że jej decyzja nie ma nic wspólnego z niedawnym głosowaniem w Sejmie nad uchyleniem jej immunitetu. Posłanka SLD jest podejrzewana o przyjęcie 150 tys. złotych łapówki od jednego z baronów paliwowych Piotra K.
"Ja podjęłam decyzję o odejściu po wyborach samorządowych, już prawie pół roku temu, więc jedno z drugim nie ma nic wspólnego. Natomiast oczywiście niektóre osoby będą to łączyć. Ja tego nie uniknę. Natomiast co do immunitetu i mojej sprawy w Sejmie, to ja mogę tylko jedno powtórzyć (...), że ja nie jestem osobą winną, nie brałam nigdy żadnych łapówek" - powiedziała w niedzielę dziennikarzom Ostrowska.
Jarosław Szczukowski pytany o swoją wizję kierowania SLD na Pomorzu. powiedział: "liczę w jedność lewicy, na budowanie szerokiej alternatywy programowej, szerokiej koalicji również wszystkich organizacji, sił, także tych zjednoczonych w Lewicy i Demokratach a także wielu innych: związków zawodowych, stowarzyszeń. Musimy zbudować coś na kształt włoskiego +Drzewa Oliwnego+; pomorskie +Drzewo Oliwne+ wszystkich organizacji demokratycznych, myślących wolnościowo i chcących budować lepszą przyszłość mieszkańców Pomorza". (PAP)
kli/ krf/
