Janusz Kaczmarek i Konrad Kornatowski zostali w piątek wieczorem wywiezieni przez ABW z prokuratury w czasie, gdy trwała tam konferencja prasowa. Wciąż nie wiadomo, czy prokuratura wystąpi o ich aresztowanie.
Operator telewizji TVN czekający cały czas przed budynkiem powiedział reporterowi PAP, że w czasie konferencji prasowej wiceprokuratorów generalnych Jerzego Engelkinga i Dariusza Barskiego, samochód ABW wywiózł Kaczmarka i Kornatowskiego z budynku.
Po konferencji dziennikarze oglądali nagranie z kamery TVN - na ujęciach widać obu mężczyzn siedzących w samochodzie oraz kilku funkcjonariuszy ABW w kominiarkach.
Trzeci z podejrzanych, który w czwartek usłyszał zarzuty - b. prezes PZU Jaromir Netzel - od piątku przed południem jest w szpitalu MSWiA, po tym jak zasłabł w trakcie przesłuchania.
Na konferencji prokuratorzy nie odpowiedzieli na pytanie, czy wystąpią o areszt - prowadzący śledztwo prok. Tomasz Radtke powiedział, że jeszcze to nie postanowione, bo "trwają czynności". Zgodnie z prawem, prokuratura na wniosek do sądu ma 48 godzin od chwili zatrzymania - termin ten upływa w sobotę po 7.00 rano. Sąd ma kolejne 24 godziny na jego rozpoznanie. (PAP)
wkt/ gdy/ wkr/