To nie wiceminister rolnictwa Henryk Kowalczyk z PiS, lecz inny wysoki urzędnik resortu wyznaczony "na wyraźne polecenie" Andrzeja Leppera pilotował sprawę "odrolnienia" ziemi - ujawnił w środę szef CBA Mariusz Kamiński.
Podkreślił on, że sprawy "odrolniania" ziemi nie znajdowały się w ogóle w kompetencjach tego urzędnika.
Według szefa CBA, było "czystym przypadkiem", iż na piątkowym posiedzeniu kierownictwa resortu nie było żadnego wiceministra z PiS. "My nie kontaktowaliśmy się z nikim z ministerstwa, niezależnie od tego, z jakiej opcji mają nominacje" - dodał.
Kamiński sprzeciwił się żądaniu Leppera, by ujawnić dowody w sprawie zgromadzone przez CBA.(PAP)
sta/ wkt/ pz/