Muszę być szczególnie ostrożny w polityce personalnej - tak minister obrony Bogdan Klich odpowiedział na pytanie na sobotniej konferencji prasowej, kiedy zostanie powołany wiceminister ON odpowiedzialny za zakup sprzętu dla armii.
"Sprawdzam nie tylko przeszłość lustracyjną kandydatów, nie tylko ich dotychczasowe polityczne afiliacje, nie tylko ich doświadczenia w zakresie rynkowym" - mówił Klich na konferencji prasowej podsumowującej prace MON po pierwszych 100 dniach rządu Donalda Tuska.
"Sprawdzam także ich morale, a także z jakiego środowiska się wywodzą. Krótko mówiąc, sprawdzam ich pod każdym względem, także pod takim, który nie jest standardem w cywilizowanych państwach demokratycznych. Ponieważ nie mogę pozwolić sobie na jakąkolwiek wpadkę, to w związku z tym sprawdzam ich bardzo dokładnie, do 15 pokolenia wstecz" - mówił Klich.(PAP)
gdy/ brw/ la/