Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Klich z uznaniem o strategii nowego dowódcy ISAF

0
Podziel się:

Minister obrony Bogdan Klich z uznaniem wyraził się o strategii nowego dowódcy
sił NATO w Afganistanie generała Stanleya McChrystala. Klich, który rozmawiał z nim w czwartek w
Kabulu, zgadza się, że najpierw trzeba zapewnić bezpieczeństwo, a potem pomoc humanitarną,
precyzyjne ataki powinny minimalizować straty wśród cywilów, a działania sojuszników powinny być
spójne.

Minister obrony Bogdan Klich z uznaniem wyraził się o strategii nowego dowódcy sił NATO w Afganistanie generała Stanleya McChrystala. Klich, który rozmawiał z nim w czwartek w Kabulu, zgadza się, że najpierw trzeba zapewnić bezpieczeństwo, a potem pomoc humanitarną, precyzyjne ataki powinny minimalizować straty wśród cywilów, a działania sojuszników powinny być spójne.

Szef MON zaznaczył, że zamiary McChrystala, który w czerwcu zastąpił gen. Davida McKiernana, są zbieżne z zasadami, którymi kieruje się polski kontyngent ISAF, dlatego w działaniach polskich żołnierzy w Afganistanie nie trzeba będzie wiele zmieniać.

"Generał niedawno przedstawił raport o nowej strategii dla Afganistanu. Główne kierunki jego myślenia pokrywają się z tym, co robi nasz kontyngent" - powiedział minister. "Zapewnienie bezpieczeństwa mieszkańcom jest podstawowym obowiązkiem sił sojuszniczych. Dopiero później można udzielać pomocy humanitarnej, inaczej często trafia ona w niepowołane ręce i nie jest właściwie wykorzystywana" - mówił Klich. "To jest zasadnicza zmiana w stosunku do strategii jego poprzednika" - dodał. "Nasz kontyngent, może mniej przy użyciu wojsk specjalnych, ale wykorzystując siły konwencjonalne, robi to od dłuższego czasu" - podkreślił minister.

"Istotna sprawa to tak zwane operacje kinetyczne, w których generał McChrystal specjalizował się jako dowódca sił specjalnych w Iraku" - ocenił też Bogdan Klich. Dodał, że chodzi raczej o "chirurgiczne cięcia niż szerokie akcje kontyngentów konwencjonalnych". "Na to nowy dowódca nastawia się przede wszystkim, chcąc zminimalizować straty wśród ludności cywilnej" - dodał.

Trzecim elementem nowej strategii ma być powołanie nowego dowództwa koordynującego działania wojsk, "tak żeby nie było wielu różnych działań w poszczególnych prowincjach, ale żeby w każdej prowincji była jedna wspólna strategia". "Wojsko wyciąga wniosek z tego, że Afganistan stał się wieloma wojskowymi księstwami, że każdy kraj w swojej prowincji realizuje nieco inną strategię i działa w nieco inny sposób" - ocenił Klich.

Przyznał, że zamiar powołania nowego dowództwa "grozi rozbudową struktur" - dowództwo ma liczyć blisko tysiąc osób, ale zajmie się ono dowodzeniem operacjami wojskowymi, podczas gdy kwatera główna ISAF ma skoncentrować się na kontaktach politycznych z władzami centralnymi i regionalnymi.

"Każdy kolejny dowódca naszego kontyngentu spędza większość czasu na rozmowach z przywódcami lokalnymi. Mamy nadzieję, że nowa strategia pozwoli trochę odciążyć kolejnego dowódcę kontyngentu i skupić mu się na sprawach czysto wojskowych" - powiedział szef MON.

Wyraził przekonanie, że nowa strategia "daje szansę na pozytywne rozstrzygnięcie całej bitwy o Afganistan". "Jak słusznie mówi generał McChrystan, aktualnie sytuacja jest trudniejsza niż była wcześniej. Jeżeli chce się wygrać tę batalię, trzeba zmienić strategię" - uważa Klich.

Jakub Borowski (PAP)

brw/ wkr/ mow/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)