Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Ks. Kloch: Kościół uczy się współpracy z mediami

0
Podziel się:

Rzecznik Konferencji Episkopatu Polski ks.
Józef Kloch ocenia, że Kościół coraz lepiej uczy się współpracy z
mediami, wyciąga wnioski z dotychczasowych sytuacji i chce jak
najlepszej komunikacji z dziennikarzami.

Rzecznik Konferencji Episkopatu Polski ks. Józef Kloch ocenia, że Kościół coraz lepiej uczy się współpracy z mediami, wyciąga wnioski z dotychczasowych sytuacji i chce jak najlepszej komunikacji z dziennikarzami.

Opinię taką ks. Kloch wyraził w poniedziałek w Warszawie, podczas prezentacji książki pt. "Kościół w kryzysie? Kryzys zarządzania w Kościele w Polsce". Praca, autorstwa Moniki Przybysz z Instytutu Edukacji Medialnej i Dziennikarstwa Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego (UKSW) w Warszawie, została opublikowana przez wydawnictwo diecezji tarnowskiej "Biblos".

Ks. Kloch wyraził przekonanie, że książka ta pomoże również rzecznikom kurii diecezjalnych i rzecznikom zakonów w dobrej współpracy z mediami.

Autorka podkreśliła, że jej praca "jest pierwszym krokiem, by zainteresować ludzi Kościoła zarządzaniem kryzysowym w Kościele" - w odniesieniu do informacji medialnych. Dodała, że "warto pokazywać Kościół takim, jakim jest w swojej rzeczywistości, to znaczy wraz z jego słabościami".

Według Przybysz, bardzo ważne jest to, by Kościół potrafił korzystać z narzędzi w zarządzaniu kryzysowym, jakie wypracowały firmy komercyjne.

Ks. prof. Henryk Seweryniak z Instytutu Edukacji Medialnej i Dziennikarstwa UKSW ocenił, że to "bardzo dobra książka". Zaznaczył, że choć Kościół przyzwyczaja się powoli do korzystania z techniki i najnowszych osiągnięć komunikacji, to jeśli chodzi o kryzys zarządzania "jest wciąż bardzo nieufny".

"Są to rozwiązania wypracowywane przez m.in. komercyjne firmy. Kościół nie jest i nie chce być firmą. Powstaje więc pytanie, czy i jakie rozwiązania tego rodzaju mogą być przeniesione na kościelny grunt" - powiedział ks. Seweryniak. Zauważył, że książka w dużej mierze na to pytanie odpowiada. Stanowi przy tym również znakomity praktyczny przewodnik public relations, który może być bardzo użyteczny dla ludzi Kościoła.

Pozytywne i negatywne przykłady zarządzania kryzysem w mediach w kontekście lustracji podał red. Marek Zając. Wspomniał o zjawisku tzw. efektu potknięcia osób publicznych. "Gdy taka osoba przyzna się do błędu, powie o nim otwarcie i ze skruchą, paradoksalnie jej wiarygodność i popularność wzrasta. Być może, gdyby rok temu arcybiskup Stanisław Wielgus zachowywał się nieco inną postawę, doszłoby do jego ingresu" - mówił Zając.

Zwrócił też uwagę na wielką przychylność ze strony świeckich mediów, na jaką - w porównaniu z innymi państwami europejskimi - może liczyć Kościół w Polsce. Jako przykład podał m.in. teksty zachęcające do przyjmowania księdza po kolędzie w dzienniku "Fakt". Przypomniał "kłócącą się wręcz z wymogami zawodu" dyskrecję dziennikarzy w związku ze sprawą abp. Peatza, któremu zarzucano molestowanie seksualne kleryków.

Zarówno red. Zając, jak i inni prelegenci podkreślali, że jednym z przykładów najlepiej "opanowanego" kryzysu w Kościele w ostatnim czasie była kwestia lustracji abp. Józefa Michalika, który został zarejestrowany przez SB jako agent i sam to ujawnił.

Rzecznik KEP ks. Józef Kloch powiedział, że ta niezwykle otwarta postawa arcybiskupa zrodziła również pozytywne nastawienie do niego wśród dziennikarzy. (PAP)

skz/ pz/ gma/

media
wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)