Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Łódź: Zakończył się proces szefów łódzkiej tzw. ośmiornicy

0
Podziel się:

Kary dożywotniego więzienia domaga się prokurator
dla czterech oskarżonych, w tym dwóch domniemanych szefów łódzkiej
tzw. ośmiornicy, odpowiadających w głównym procesie w tzw. wątku
kryminalnym łódzkiej mafii. Prokuratura zarzuca im udział w
związku przestępczym o charakterze zbrojnym, zabójstwo i porwania
biznesmenów.

Kary dożywotniego więzienia domaga się prokurator dla czterech oskarżonych, w tym dwóch domniemanych szefów łódzkiej tzw. ośmiornicy, odpowiadających w głównym procesie w tzw. wątku kryminalnym łódzkiej mafii. Prokuratura zarzuca im udział w związku przestępczym o charakterze zbrojnym, zabójstwo i porwania biznesmenów.

Dla pozostałych dziewięciu oskarżonych prokurator żąda kar od 10 miesięcy do 12 lat pozbawienia wolności. Przed łódzkim sądem okręgowym zakończył się we wtorek trwający od niemal trzech lat proces w tej sprawie. Strony rozpoczęły mowy końcowe.

Prokurator Małgorzata Glapska-Dudkiewicz chce kary dożywocia dla domniemanych szefów "ośmiornicy" Tadeusza M. pseud. Tato i Mariusza K., ich "prawej ręki" Krzysztofa J. ps. Jędrzej oraz Wojciecha S. Chce także, aby mogli się oni ubiegać o przedterminowe warunkowe zwolnienie dopiero po 25 latach więzienia.

Są oni oskarżeni m.in. o współudział w zabójstwie znanego łódzkiego gangstera "Grubego Irka" oraz zlecenie zabójstwa Nikodema S. ps. Nikoś - domniemanego szefa trójmiejskiego świata przestępczego. "Jędrzej" odpowiada w tym procesie także za ucieczkę z gmachu łódzkiego sądu, do której doszło w maju 2002 roku.

Wobec dwóch oskarżonych, którzy współpracowali z prokuraturą - Marcina B. i domniemanego szefa ramienia zbrojnego mafii Marka W. - oskarżyciel wnioskowała o zastosowanie nadzwyczajnego złagodzenia kary i wymierzenie im 10 miesięcy i dwóch lat więzienia.

Prokurator wniosła także o zobowiązanie oskarżonych do zapłacenia kosztów procesu i naprawienia szkody na rzecz porwanych przez nich biznesmenów w łącznej wysokości 3,2 mln zł. Chce również, aby wyrok został podany do publicznej wiadomości.

Zdaniem Małgorzaty Glapskiej-Dudkiewicz, przewód sądowy potwierdził ustalenia śledztwa, a wśród dowodów są m.in. zeznania niektórych świadków incognito, wyjaśnienia kilku oskarżonych, w tym "Jędrzeja" które - według niej - były "niemal koronnym dowodem dla prokuratury", a także zeznania świadków koronnych w innych postępowaniach, m.in. Jarosława S. pseud. Masa oraz Marka B."Rudego".

Na kolejnych rozprawach głos zabiorą obrońcy. Wyrok ma zapaść pod koniec maja.

Proces toczy się w największej sali sądu, przy zastosowaniu szczególnych środków bezpieczeństwa. Wśród oskarżonych pięciu ma kategorię "N", czyli szczególnie niebezpiecznych przestępców. Większość zasiada za kuloodpornymi szybami. Prokuratura oskarżyła gangsterów o współudział w zabójstwie w Wigilię 1997 r. jednego z szefów łódzkiego świata przestępczego Ireneusza J. pseud. Gruby Irek, który zaczął zagrażać wpływom szefów mafii. Bezpośrednim wykonawcą zlecenia był płatny zabójca z Ukrainy o pseud. Pasza, który po jego wykonaniu został zamordowany.

Zarzuca się im również zlecenie zabójstwa "Nikosia" - domniemanego szefa trójmiejskiego świata przestępczego. Według ustaleń prokuratury, na początku 1998 r. łódzka mafia uprowadziła dla okupu biznesmena z Opoczna. Po uwolnieniu poprosił on o pomoc w odzyskaniu pieniędzy Nikodema S. Ten uprowadził sprawców porwania. Łódzka grupa, chcąc zatrzymać pieniądze, postanowiła zlikwidować "Nikosia". Śledztwo wykazało, że osoby, które przyjęły zlecenie, nie wykonały go, a gangstera zabił ktoś inny.

Grupie zarzuca się również uprowadzenia biznesmenów z Opoczna, Tomaszowa Mazowieckiego i Konstantynowa Łódzkiego. Gangsterzy wymusili za nich okupy w łącznej wysokości ponad 3 mln zł.

Łódzka "ośmiornica" - to związek przestępczy, wykryty przez organa ścigania w czerwcu 1999 roku. Zajmowała się przestępstwami gospodarczymi i podatkowymi, ale miała też na swoim koncie zabójstwa, napady i uprowadzenia dla okupu.

W maju przed sądem zakończyć się ma także proces grupy nazywanej ramieniem zbrojnym łódzkiej mafii. 15 osób odpowiada m.in. za trzy zabójstwa, podkładanie ładunków wybuchowych i porwania. W tym procesie prokurator domaga się dożywocia dla siedmiu oskarżonych. (PAP)

szu/ bno/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)