Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Łódzkie: Areszt dla podejrzanego o profanację grobów na cmentarzu w Skierniewicach

0
Podziel się:

Skierniewicki sąd aresztował 34-latka
podejrzanego o znieważenie miejsca pochówku zmarłych i
zdewastowanie niemal 30 nagrobków na miejscowym cmentarzu. Jak
ustalono, mężczyzna otworzył i splądrował co najmniej kilka
grobów. Grozi mu kara do 5 lat więzienia. Policja nadal poszukuje
pozostałych sprawców profanacji cmentarza.

Skierniewicki sąd aresztował 34-latka podejrzanego o znieważenie miejsca pochówku zmarłych i zdewastowanie niemal 30 nagrobków na miejscowym cmentarzu. Jak ustalono, mężczyzna otworzył i splądrował co najmniej kilka grobów. Grozi mu kara do 5 lat więzienia. Policja nadal poszukuje pozostałych sprawców profanacji cmentarza.

Jak poinformowała w sobotę PAP podinsp. Joanna Kącka z łódzkiej policji, do dewastacji cmentarza rzymsko-katolickiego przy ulicy Kozietulskiego w Skierniewicach doszło w nocy z 29 na 30 lipca. Jak ustalono kilku wandali uszkodziło co najmniej kilkadziesiąt nagrobków a także znieważyło zwłoki, prochy ludzkie i miejsca ich spoczynku, odsuwając płyty nagrobków i otwierając trumny. O dewastacji nekropolii powiadomił policję administrator cmentarza.

Skierniewiccy policjanci ustalili, że w nocy w pobliżu miejsca gdzie doszło do przestępstwa, grupa mężczyzn piła alkohol. Wytypowano znanego policji 34-letniego Jarosława K., który został zatrzymany we wsi koło Skierniewic.

"Mężczyzna podczas przesłuchania przyznał się do zarzucanych czynów. Odpowie za uszkodzenie blisko 30 nagrobków zmarłych, których rodziny cały czas szacują straty. Dodatkowo jak wynika z zebranego materiału dowodowego znieważył cztery miejsca spoczynku zmarłych, przesuwając płyty nagrobków i otwierając wieka trumien, plądrując ich zawartość" - wyjaśniła Kącka.

34-latek był już wcześniej notowany przez policję za kradzieże i jazdę rowerem po pijanemu. Nie ma stałego miejsca zameldowania. Do tej pory trzykrotnie przebywał w zakładach karnych; w czerwcu ubiegłego roku został warunkowo zwolniony z więzienia. Teraz grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.

"Skierniewiccy policjanci wytypowali już pozostałych sprawców tego zasługującego na wyjątkowe potępienie przestępstwa. Ich zatrzymanie jest tylko kwestią czasu" - zapewniła policjantka. (PAP)

szu/ krf/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)