Sondażowe wyniki wyborów samorządowych w Warszawie to sukces Marka Borowskiego - uważa politolog dr Radosław Markowski z Polskiej Akademii Nauk. Według niego, Borowski staje się nowym liderem zjednoczonej centrolewicy.
Zdaniem Markowskiego, sondażowe wyniki Borowskiego w wyborach na prezydenta Warszawy są "bardzo dobre". "Można założyć, że część spośród tych, którzy na niego chcieli głosować już w pierwszej turze oddało taktycznie głosy na Hannę Gronkiewicz-Waltz lub na Kazimierza Marcinkiewicza" - powiedział w niedzielę PAP Markowski.
Odnosząc się do sondażowych wyników wyborów do rady Warszawy, Markowski zauważył, że wynik lewicy jest "znacznie lepszy niż cztery lata temu w wyborach samorządowych i lepszy niż w wyborach parlamentarnych". "Należy poczekać na wyniki z całego kraju, żeby zobaczyć jak zjednoczona lewica wypadła" - dodał.
Według sondażu PBS-DGA (podanego przez TVN24), Marek Borowski uzyskał 22,3 proc. głosów; zaś w wyborach do rady Warszawy - Lewica i Demokraci uzyskali 17,2 proc. poparcia. Z kolei sondaż GfK Polonia (opublikowany przez TVP) daje Borowskiemu - 20,4 proc. poparcia, a Lewicy i Demokratom w wyborach do stołecznej rady - 15 proc.
Zdaniem Markowskiego, w II turze "warszawiacy będą mieli trudny orzech do zgryzienia".
"Jeżeli się potwierdzi, że Platforma ma większość w radzie, to warszawiacy muszą sobie odpowiedzieć, czy chcą oddać całą władzę w ręce Platformy i mieć też prezydenta z tego ugrupowania, co by zapewniło skuteczniejsze zarządzanie, przy jednocześnie mniejszej kontroli; czy zechcą mieć prezydenta z jednego ugrupowania, a radę, która może próbować być przeszkodą dla tego prezydenta albo vice versa" - stwierdził Markowski.
Według sondażu PBS-DGA, I turę wyborów na prezydenta stolicy wygrał Kazimierz Marcinkiewicz (PiS) - 37,2 proc. przed Hanną Gronkiewicz-Waltz (PO) - 36,5 proc. Z kolei według sondażu GfK Polonia, w wyborach na prezydenta Warszawy na Marcinkiewicza głosowało 38,4 proc. osób, a na Gronkiewicz-Waltz - 36,7 proc.
Sondażowe wyniki wyborów do rady Warszawy dają PO nieco ponad 43 proc. poparcia, a PiS - od 30 do 31,8 proc.(PAP)
dom/ ura/
