Resort skarbu przesłał w czwartek do Komisji Europejskiej wyjaśnienia dotyczące pożyczki, którą Agencja Rozwoju Przemysłu udzieliła spółce Crist na zakup dużego doku w Gdyni - powiedział PAP rzecznik MSP Maciej Wewiór.
Rzecznik MSP dodał, że taka korespondencja jest "czymś zupełnie normalnym".
"Resort skarbu pisze stałe raporty do Komisji Europejskiej dotyczące kolejnych etapów realizacji procedury kompensacji. Tak jak wielokrotnie przy wcześniejszych transakcjach, opisujemy, kto kupił (część majątku stoczni - PAP), jaka była procedura. Tutaj nie ma niczego nadzwyczajnego. To wszystko odbyło się w zgodzie z ustawą kompensacyjną i z zasadami rynkowymi, co potwierdzają pozytywne opinie obserwatorów z ramienia Komisji Europejskiej" - powiedział w czwartek PAP minister skarbu Aleksander Grad.
Najważniejszą część stoczni Gdynia, tzw. duży dok wraz z suwnicą, wylicytowała podczas wrześniowych przetargów prywatna stocznia Crist z Gdańska za 175 mln zł. ARP udzieliła stoczni Crist pożyczkę na ten cel w wysokości 150 mln zł; reszta pochodziła ze środków własnych stoczni.
Dyrektor ds. rozwoju stoczni Crist z Gdańska Andrzej Szwarc powiedział PAP, że ARP udzieliła Crist pożyczkę na zakup dużego doku na zasadach komercyjnych i rynkowych. Ocenił, że "jest ona bardziej rygorystycznie obwarowana zabezpieczeniami finansowymi, niż w przypadku pożyczek zaciąganych w bankach komercyjnych". Szwarc zaznaczył, że kilkanaście firm w Polsce już skorzystało z takich środków. "Czas przyznawania pożyczek z ARP jest znacznie krótszy niż w bankach komercyjnych; to jest ich zaletą" - wyjaśnił Szwarc.
Prywatna stocznia Crist, istniejąca w Gdańsku od 20 lat, kupiła podczas przetargów oprócz najważniejszej części likwidowanej stoczni w Gdyni, czyli suchego doku, halę do prefabrykacji kadłubów za 38 mln zł.
6 listopada 2008 r. Komisja Europejska uznała, że udzielona zakładom stoczniowym w Gdyni i Szczecinie przez polski rząd pomoc publiczna jest nielegalna. Zgodnie z planem uzgodnionym z KE podzielony na części majątek obu stoczni został wystawiony na sprzedaż, a pracownicy zwolnieni. Za cały majątek stoczni w Gdyni, oszacowany na ok. 280 mln zł, w kilku przetargach organizowanych w tym i w ubiegłym roku uzyskano w sumie ok. 416 mln zł. (PAP)
dol/ mki/ ura/
