Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Niemiecki sąd rozpatrzy za kilka tygodni skargę Powiernictwa Polskiego

0
Podziel się:

W ciągu kilku tygodni sąd krajowy w Kolonii
rozpatrzy odwołanie Powiernictwa Polskiego (PP) od wyroku tego
sądu z sierpnia, uznającego za zakazaną ulotkę Powiernictwa, na
której widnieją obok siebie podobizny przewodniczącej BdV Eriki
Steinbach, żołnierza Waffen-SS i niemieckiego średniowiecznego
rycerza.

W ciągu kilku tygodni sąd krajowy w Kolonii rozpatrzy odwołanie Powiernictwa Polskiego (PP) od wyroku tego sądu z sierpnia, uznającego za zakazaną ulotkę Powiernictwa, na której widnieją obok siebie podobizny przewodniczącej BdV Eriki Steinbach, żołnierza Waffen-SS i niemieckiego średniowiecznego rycerza.

O złożeniu kilka dni temu skargi na niekorzystny dla Powiernictwa Polskiego wyrok kolońskiego sądu poinformował w środę na konferencji prasowej w Gdyni pełnomocnik PP Andrzej Remin, adwokat mieszkający na stałe w Niemczech.

W myśl wyroku sądu w Kolonii, kwestionowanego przez Powiernictwo Polskie, niedopuszczalne jest przedstawianie pani Steinbach wraz z esesmanem i cytatem z przemówienia Hitlera. Osobom naruszającym zakaz rozpowszechniania ulotki grozi grzywna do 250 tysięcy euro lub kara więzienia do pół roku.

Napis na ulotce głosi: "Pozostaje jeszcze jeden problem, który musi zostać rozwiązany i z pewnością rozwiązany będzie. Są to nasze ostatnie roszczenia majątkowe, które postawiliśmy w Europie, ale są to żądania, z których nie zrezygnujemy". Jest to nieco zmieniony cytat z przemówienia, jakie Adolf Hitler wygłosił 29 września 1938 roku na konferencji w Monachium, otwierającej mu drogę do aneksji znacznej części Czechosłowacji. Zawarte w oryginale sformułowanie "roszczenia terytorialne" zamieniono w ulotce na "roszczenia majątkowe".

"Nie może być tak, że strona niemiecka - a mam tu na myśli przede wszystkim związki wypędzonych oraz różnego rodzaju formacje, które odwołują się w otwarty sposób do nazizmu - niezwykle brutalnie atakują Polskę (...) Niestety, niemieccy nacjonaliści otrzymują coraz większe wsparcie ze strony rządu niemieckiego i tamtejszych polityków" - powiedziała prezes Powiernictwa Polskiego, senator Dorota Arciszewska-Mielewczyk.

Arciszewska-Mielewczyk przypomniała, że kanclerz Niemiec Angela Merkel zapowiedziała swój udział 22 października w obchodach 50- lecia powstania Związku Wypędzonych. "A czymże to jest, jeśli nie wsparciem politycznym. Nie mówiąc już o wsparciu finansowym dla tego typu organizacji z budżetu federalnego" - dodała.

Komentując sierpniowy wyrok niemieckiego sądu szefowa Powiernictwa Polskiego oświadczyła, że jej organizacja "nie pozwoli sobie zamknąć ust".

Jak podkreślił Remin, decyzja sądu w Kolonii łamie najważniejszą ideę prawa Unii Europejskiej oraz prawa niemieckiego o wolności słowa. "Mam wrażenie, że sąd niemiecki, który wydał postanowienie przeciwko Powiernictwu Polskiemu, zapomniał o tym podstawowym prawie konstytucyjnym zawartym w artykule 5. konstytucji niemieckiej" - dodał.

Ulotka Powiernictwa Polskiego była protestem przeciwko zaplanowanej na 18 sierpnia dorocznej uroczystości niemieckich ziomkostw "Dzień stron ojczystych", PP rozesłało ulotkę do niemieckich polityków i instytucji.

Jak tłumaczyła wtedy Arciszewska-Mielewczyk, zadaniem akcji ulotkowej Powiernictwa Polskiego jest uświadomienie stronie niemieckiej, że imprezy w rodzaju "Dnia stron ojczystych" pogarszają stosunki polsko-niemieckie.

Tegoroczne spotkanie ziomkostw odbyło się w berlińskim centrum konferencyjnym ICC. Gościem honorowym był przewodniczący Parlamentu Europejskiego Hans-Gert Poettering. W ubiegłych latach gośćmi zjazdu byli m.in. prezydent Niemiec Horst Koehler i kanclerz Angela Merkel.(PAP)

rop/ la/ mhr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)