Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Nowe zarzuty dla b. działacza piłkarskiego ze Śląska

0
Podziel się:

Kilkanaście nowych zarzutów o charakterze
korupcyjnym postawiła wrocławska prokuratura byłemu działaczowi
piłkarskiemu ze Śląska Marianowi D. Jego przesłuchanie zakończyło
się w nocy z piątku na sobotę. Mężczyzna po raz pierwszy wpadł w
ręce policji półtora roku temu, dwa dni temu został zatrzymany
powtórnie.

Kilkanaście nowych zarzutów o charakterze korupcyjnym postawiła wrocławska prokuratura byłemu działaczowi piłkarskiemu ze Śląska Marianowi D. Jego przesłuchanie zakończyło się w nocy z piątku na sobotę. Mężczyzna po raz pierwszy wpadł w ręce policji półtora roku temu, dwa dni temu został zatrzymany powtórnie.

"Marian D. był przesłuchiwany kilkanaście godzin. Usłyszał kilkanaście nowych zarzutów. Prokuratorzy postanowili, że nie ma potrzeby stosowania nowych środków zapobiegawczych i mężczyzna został zwolniony do domu" - powiedział w sobotę PAP rzecznik prasowy wrocławskiej Prokuratury Okręgowej Leszek Karpina.

Były działacz został powtórnie zatrzymany ponieważ pojawiły się nowe dowody zebrane w toku prowadzonego śledztwa. Po pierwszym zatrzymaniu Marianowi D. postawiono zarzuty korupcyjne oraz udziału w grupie przestępczej zajmującej się ustawianiem meczów piłkarskich.

D. był sędzią piłkarskim i działaczem Śląskiego Kolegium Sędziów. Działacz wpadł w maju 2005 r. dzięki policyjnej prowokacji, po której zatrzymany został sędzia Antoni F.

Do tej pory zatrzymano prawie 50 osób podejrzanych o korupcję w polskiej piłce nożnej. Wśród nich są m.in. sędziowie, działacze sportowi, prezesi klubów i piłkarze.

Najpoważniejsze zarzuty postawiono Ryszardowi F., znanemu jako "Fryzjer". Według wrocławskich prokuratorów, F. kierował działającą od 2000 r. grupą przestępczą. Zajmowała się ona tzw. ustawianiem ligowych meczów. Mężczyźnie postawiono ponad 30 szczegółowych zarzutów; wszystkie dotyczą korupcji.

Według prokuratury, od 2000 do 2003 roku F. nakłaniał, pośredniczył i wręczał łapówki różnym osobom, w tym sędziom piłkarskim i obserwatorom PZPN. Miał w ten sposób wpłynąć na wyniki kilkudziesięciu meczów w I, II i III lidze.(PAP)

rut/ jer/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)