Sejm RP apeluje do polskiego społeczeństwa o powszechną akceptację przeszczepów narządów, jako metody skutecznej, bezpiecznej i ratującej życie. Projekt uchwały w tej sprawie został przedstawiony przez Marszałka Sejmu, Bronisława Komorowskiego na wtorkowej konferencji prasowej w Warszawie.
Jak podkreślił Bronisław Komorowski, tekst uchwały został uzgodniony w całości przez przedstawicieli wszystkich klubów parlamentarnych, przy współpracy grona lekarzy specjalistów zrzeszonych w Polskiej Unii Medycyny Transplantacyjnej.
"Jest to kolejna inicjatywą na rzecz budowania pozytywnej atmosfery wokół transplantologii w Polsce" - podkreślił marszałek. Uchwała zostanie przyjęta prawdopodobnie przez aklamację w piątek 13 czerwca.
Przeszczepy to bardzo szczególna metoda leczenia, w której połowa wkładu, a nawet więcej, pochodzi od społeczeństwa, bo nikt nie przeszczepi narządu bez dawcy, ocenił obecny na spotkaniu prof. Wojciech Rowiński, chirurg i transplantolog, który brał udział w pierwszym w Polsce przeszczepie nerki w 1966 roku.
Liczba pacjentów, którzy oczekują na przeszczep narządu stale rośnie. Obecnie w Polsce jest ich ok. 2 tys. Niestety, jak wskazują statystyki, liczba narządów pobieranych od zmarłych dawców jest w naszym kraju znacznie mniejsza od potrzeb. Według prof. Janusza Wałaszewskiego, dyrektora Centrum Organizacyjno Koordynacyjnego ds. Transplantacji POLTRANSPLANT, w ubiegłym roku w Polsce wykonano o 45 proc. mniej przeszczepów narządów od osób zmarłych, niż w latach ubiegłych. Również w pierwszej połowie 2008 nie odnotowano poprawy sytuacji.
Dlatego Polska Unia Medycyny Transplantacyjnej zwróciła się do Sejmu RP by na drodze uchwały wyraził swoje stanowisko wobec przeszczepów.
Jak zaznaczył Komorowski, w uchwale zawarty jest też apel do samorządów o to, by udzielały pomocy moralnej i materialnej wszystkim akcjom, których zadaniem jest edukacja społeczeństwa na temat przeszczepów. "Zdajemy sobie sprawę z tego, że jest to edukacja prowadząca ku nowoczesności, bo transplantologia to jedna z najnowocześniejszych obecnie metod leczenia" - podkreślił marszałek.
Jak ocenił prof. Piotr Kaliciński z Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie, są dwie najważniejsze rzeczy, które stwarzają polskiej transplantologii możliwość wyjścia z impasu: akceptacja społeczna przeszczepów oraz wprowadzenie koordynatorów transplantacyjnych do szpitali.
Według specjalisty, obecnie przygotowywany jest projekt nowelizacji ustawy transplantacyjnej, który ma umożliwić stworzenie w polskich szpitalach stanowisk koordynatorów ds. przeszczepów. Podobne rozwiązanie bardzo dobrze sprawdziło się w Hiszpanii. Według specjalisty, nie będzie to wymagało tworzenia nowych etatów i nie pociągnie za sobą wielkich nakładów finansowych. Dotychczas przeszkolono już 90 takich koordynatorów na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym.
W ramach poprawy systemu przeszczepów w Polsce, Polska Unia Medycyny Transplantacyjnej chce w najbliższym czasie opracować raport o stanie, potrzebach i możliwościach transplantologii w Polsce. Kolejnym etapem będzie przygotowanie Narodowego Programu Medycyny Transplantacyjnej, podkreślił prof. Rowiński. (PAP)
jjj/ ls/ jbr/
