Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Partyzantka antysowiecka na początku II wojny - okiem historyka

0
Podziel się:

Historię konspiracji i partyzantki antysowieckiej w powiecie augustowskim w
okresie od września 1939 do czerwca 1941 roku prezentuje książka Tomasza Strzembosza i Rafała Wnuka
"Czerwone bagno", której promocja odbyła się w czwartek w stołecznym Domu Spotkań z Historią.

Historię konspiracji i partyzantki antysowieckiej w powiecie augustowskim w okresie od września 1939 do czerwca 1941 roku prezentuje książka Tomasza Strzembosza i Rafała Wnuka "Czerwone bagno", której promocja odbyła się w czwartek w stołecznym Domu Spotkań z Historią.

"Książka opowiada o fenomenie konspiracji antysowieckiej, kompletnie nieznanym nie tylko zwykłym czytelnikom, ale także historykom. Pokazuje ona, że w rejonie bagien augustowskich, Puszczy Augustowskiej już w październiku 1939 roku powstały pierwsze organizacje partyzanckie. Książka zawiera też szereg informacji o ludziach i m.in. nieznanym aspekcie walki między sowieckimi służbami specjalnymi a niemiecką Abwehrą przy użyciu polskiego podziemia" - tłumaczył PAP Rafał Wnuk.

W publikacji "Czerwone bagno. Konspiracja i partyzantka antysowiecka w Augustowskiem wrzesień 1939-czerwiec 1941", do której pierwsze materiały zbierał w latach 80. i 90. zmarły pięć lat temu historyk Tomasz Strzembosz, znalazło się szereg świadectw i wspomnień świadków działalności augustowskiej partyzantki oraz zdjęcia i barwna mapa tamtych terenów.

"To historia pokazana przez pryzmat konkretnych ludzi i siatek konspiracyjnych. Początkowo należeli oni głównie do dominującej wówczas na tym terenie Polskiej Armii Wyzwolenia, która w czerwcu 1940 roku stała się częścią Związku Walki Zbrojnej, przekształconego następnie w Armię Krajową. Po 1947 roku wielu z nich walczyło w ramach organizacji Wolność i Niezawisłość. Początkiem książki jest najpierw niemiecka, a potem sowiecka agresja, a zamyka ją zmiana okupanta, wynikająca z napaści Niemiec na ZSRR" - powiedział Wnuk.

Jak podkreślił, "czerwone bagno" jako tytuł ma znaczenie podwójne. "To przede wszystkim określenie geograficzne centrum Biebrzańskiego Parku Narodowego, niezwykle trudnego do przejścia. Jednocześnie mam świadomość, że istnieje również to drugie znaczenie, ponieważ dla człowieka, który nie wie, iż istniało takie centrum konspiracyjne, czerwone bagno to była po prostu ówczesna komunistyczna rzeczywistość" - powiedział Wnuk.

W opinii obecnego na promocji recenzenta publikacji, dr Marka Wierzbickiego, jest to interesujące i dobrze napisane świadectwo historyczne, które poprzez stawianie wielu pytań, zmusza czytelnika do refleksji nad opisywanym tematem. "Książka ta rozszerza naszą wiedzę o okupacji sowieckiej, oddaje hołd bohaterom, piętnuje zdrajców i jest świadectwem żywej i prawdziwej walki" - podsumował Wierzbicki. (PAP)

akn/ hes/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)