(dochodzą wypowiedzi prezydenta dot. m.in. wyborów i ujawnienia materiałów ws. Kaczmarka)
30.8.Szczecin (PAP) - Prezydent Lech Kaczyński uważa, że wybory powinny odbyć się szybko, a opinia publiczna - nie tylko posłowie - powinna móc poznać materiały związane ze sprawą b. szefa MSWiA Janusza Kaczmarka.
"Dla mnie sprawą podstawową jest informacja. Nie tylko opozycja, nie tylko posłowie, ale społeczeństwo powinno wiedzieć jakie są fakty w sprawie" - powiedział Lech Kaczyński w wywiadzie udzielonym w czwartek Polskiemu Radiu Szczecin.
Prezydent dodał, że jest to "może rozwiązanie niezwyczajne, ale ponieważ wszystko odbywa się w ramach wielkiego konfliktu politycznego i nie dotyczy kogoś nieznanego opinii publicznej, tylko ministra spraw wewnętrznych czy innych bardzo wysokich urzędników państwa, to te fakty powinny być znane".
"Byłbym przede wszystkim za odtajnieniem tego wszystkiego, co jest zebrane w sprawie" - powiedział prezydent pytany, czy jest za odtajnieniem wyjaśnień złożonych przez Kaczmarka przed sejmową Komisją ds. Służb Specjalnych.
Na przytoczone przez dziennikarza zarzuty niektórych członków komisji, że czwartkowe zatrzymania Kaczmarka oraz b. szefa policji Konrada Kornatowskiego uniemożliwią komisji pracę, L. Kaczyński powiedział, że komisja powinna przede wszystkim zapoznać się z materiałami, które są przesłanką do zatrzymania Kornatowskiego.
Prezydent pytany, czy wie jakie są zarzuty, odparł, że nie zna szczegółów, ale w domyśla się, że są to zarzuty bardzo poważne.
Kornatowski miał w piątek spotkać się z sejmową speckomisją. Zarówno on, jak i Kaczmarek oraz prezes PZU Jaromir Netzel zatrzymani zostali w związku ze sprawą przecieku w akcji CBA w resorcie rolnictwa.
Na pytanie, czy ma zaufanie do ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry, L. Kaczyński powiedział, że je ma.
"Minister Ziobro jak każdy człowiek ma swoje wady, natomiast jeśli chcielibyśmy generalnym prokuratorem uczynić człowieka bez wad, musielibyśmy uczynić nim anioła, a nie mamy do dyspozycji aniołów" - stwierdził prezydent. Zaznaczył, że nie zakłada ze strony Ziobry pomyłki.
L. Kaczyński ocenił też, że "wybory są niezbędne w jak najszybszym tempie". "Idzie o to, aby w ramach tych wyborów opinia publiczna była dobrze poinformowano o rzeczywistych faktach" - podkreślił prezydent.
Zapytany o możliwość uchwalenia jeszcze przez obecny Sejm ustaw dotyczących np. kwestii roszczeń niemieckich czy Euro 2012, L. Kaczyński powiedział, że ustawy te mogłyby być przyjęte "w ramach pewnej umowy". "W tej chwili nie ma szczególnej woli zawarcia tego rodzaju umowy" - ocenił prezydent.
Podkreślił, że miał "bardzo dobrą wolę, jeśli chodzi o przewodniczącego głównej partii opozycyjnej". "Miałem wielkie nadzieje po rozmowie z Donaldem Tuskiem, ale jego następne wypowiedzi składały się z jednego elementu - agresji" - dodał. (PAP)
epr/ mok/ mhr/
