Zdaniem prezesa Fundacji Rozwoju Demokracji Lokalnej (FRDL) prof. Jerzego Regulskiego, kłótnie polityków na poziomie ogólnopolskim spowodowały, że na szczeblu lokalnym nie ma rzeczowej samorządowej kampanii wyborczej.
"Kampanii samorządowej nie ma. Nie widzę debaty o ustroju państwa, o decentralizacji. Ona została całkowicie przykryta kłótniami polityków na szczeblu centralnym o zagadnienia dotyczące przeszłości" - powiedział PAP prof. Regulski, który w piątek w Poznaniu uczestniczył w zorganizowanej przez FRDL konferencji "Społeczeństwo Obywatelskie - Wspólna Sprawa".
W jego ocenie, brak rzeczowej kampanii może spowodować, że samorządy, które zostaną wybrane w wyborach o niskiej frekwencji, nie będą miały wystarczającego zaufania społecznego. "Obywatele, co widać po niskim zainteresowaniu spotkaniami wyborczymi, nie wierzą politykom, nie mają do nich zaufania. Przez to uważają, że i tak nie mają wpływu na ich późniejsze decyzje" - mówił prof. Regulski.
"Samorząd i władze lokalne mogą funkcjonować tylko i wyłącznie wtedy, kiedy mają zaufanie społeczne. Na tym polega samorządność. A przecież dobrze działające władze lokalne są zawsze elementem stabilizującym i wpływającym na rozwój kraju " - dodał.
Prof. Jerzy Regulski jest ekspertem w sprawach samorządu terytorialnego. Współprzewodniczył zespołowi ds. samorządu terytorialnego podczas rozmów Okrągłego Stołu w 1989 r. W latach 1989-91 kierował pracami parlamentarnymi nad pakietem reformy samorządowej, by następnie, jako Pełnomocnik Rządu ds. Reformy Samorządu Terytorialnego, koordynować wprowadzanie jej w życie. W latach 1998-99, w rządzie Jerzego Buzka, byłym szefem Rady ds. Reform Ustrojowych Państwa przy Prezesie Rady Ministrów. (PAP)
lis/ ura/ jra/
