Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Prokuratura zbada sprawę składu delegacji Polski na szczyt UE

0
Podziel się:

Stołeczna prokuratura będzie badać, czy
wszcząć śledztwo w sprawie ewentualnego przekroczenia uprawnień
przez premiera Donalda Tuska w związku z trybem wyznaczenia
polskiej delegacji na szczyt UE w Brukseli.

Stołeczna prokuratura będzie badać, czy wszcząć śledztwo w sprawie ewentualnego przekroczenia uprawnień przez premiera Donalda Tuska w związku z trybem wyznaczenia polskiej delegacji na szczyt UE w Brukseli.

"W czwartek do Prokuratury Rejonowej Warszawa-Śródmieście wpłynęło zawiadomienie od dwóch obywateli w tej sprawie" - poinformowała w piątek PAP rzeczniczka warszawskiej prokuratury okręgowej Katarzyna Szeska.

Dodała, że według autorów zawiadomienia, premier mógł dopuścić się przestępstwa przekroczenia uprawnień nie włączając prezydenta w skład delegacji Polski.

Szeska powiedziała, że zawiadomienie wpłynęło faksem, wobec czego zwrócono się do autorów o jego oryginał. Po jego wpłynięciu zostanie wszczęte postępowanie sprawdzające, które zakończy się albo wszczęciem formalnego śledztwa, albo jego odmową.

"Bardzo się cieszę że dwóch obywateli zdecydowało się złożyć doniesienie do prokuratury. Będzie to sposób pośredni, aby dokładnie sprawdzić, jaka jest sytuacja prawna w tej kluczowej kwestii" - skomentował tę informację minister finansów Jacek Rostowski na konferencji po posiedzeniu rządu.

Dodał, że jest to kwestia ważna "z punktu widzenia normalnego funkcjonowania państwa i możliwości rządu prowadzenia nie tylko polityki zagranicznej, ale także 40 procent polityki wewnętrznej; mniej więcej tyle polityki wewnętrznej wymaga działania na forum Unii Europejskiej".

Rostowski powiedział, że chodzi o aktywność na forum UE w sprawach, "gdzie współdecydujemy o sprawach wewnętrznych, takich jak decyzje dotyczące reguł fitosanitarnych, czy obniżonych stawek VAT". "Kwestia, czy rząd reprezentuje Polskę w Radzie Europy, jest absolutnie centralna dla porządku konstytucyjnego. Dla mnie jest ewidentne, że rząd ma te uprawnienia, jest jedyną instytucją - konstytucja w tym względzie jest absolutnie niedwuznaczna - że rząd prowadzi politykę wewnętrzną" - dodał.

Za przekroczenie uprawnień funkcjonariusza publicznego i działanie tym samym na szkodę interesu publicznego grozi do 3 lat więzienia.

Prezydent Lech Kaczyński poleciał na szczyt UE do Brukseli wyczarterowanym samolotem, bo kancelaria premiera nie zgodziła się aby skorzystał z samolotu rządowego. Zdaniem Donalda Tuska, prezydenta nie było w składzie polskiej delegacji, a na szczyt leciał on prywatnie. Prezydent mówi, że to on decyduje, że jest w delegacji. Kancelaria premiera chce by spór kompetencyjny w całej sprawie rozstrzygnął Trybunał Konstytucyjny. (PAP)

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)