Do wrocławskiego sądu okręgowego został doprowadzony w środę radny miejski Marek Ignor (PO). Do sądu został też doprowadzony jego kolega, były radny PO Paweł Kocięba- Żabski. Obydwaj mężczyźni są podejrzani o "naruszenie nietykalności cielesnej dwóch policjantów"; sąd rozpatrzy wniosek o ich tymczasowe aresztowanie.
Zarówno Ignor, jak i Kocięba-Żabski, który w środę poprosił dziennikarzy o podanie jego pełnych danych, zapewniali, że nie czują się winni zajścia i to nie oni zaatakowali policjantów, lecz policja zaatakowała ich. Nie potrafili jednak wyjaśnić, dlaczego w takim razie to policjanci trafili do szpitala z obrażeniami, m.in. wstrząsem mózgu i naruszeniem kręgów szyjnych.
Marek Ignor, przewodniczący klubu PO w radzie miasta Wrocławia oraz Paweł Kocięba-Żabski są podejrzani o to, że w niedzielę zaatakowali wieszakiem i krzesłem dwóch policjantów, którzy zostali wezwani do interwencji. Funkcjonariuszy wezwała właścicielka fitness klubu, którą odwiedzili podejrzani w poszukiwaniu alkoholu, i wobec której byli agresywni oraz jej grozili.(PAP)
umw/ aja/ bno/ gma/
