Rosja nie ma planów rozmieszczania większych sił wojskowych u swych zachodnich granic po wyjściu z Traktatu o Ograniczeniu Sił Konwencjonalnych w Europie (CFE) - podała w poniedziałek agencja Interfax, powołując się na źródło w rosyjskim resorcie obrony.
Prezydent Rosji Władimir Putin podpisał w sobotę dekret zawieszający od 12 grudnia uczestnictwo Rosji w traktacie CFE ograniczającym liczbę samolotów bojowych, czołgów i innej broni ciężkiej w Europie. Traktat został podpisany w roku 1990 i zmodyfikowany w 1999 roku, by uwzględnić zmiany, jakie zaszły po rozpadzie Związku Radzieckiego w 1991 roku.
"Na razie nie ma potrzeby radykalnej rozbudowy sił zbrojnych w żadnym europejskim kierunku" - podał nie wymieniony z nazwiska informator agencji Interfax z rosyjskiego Ministerstwa Obrony.
"Co się tyczy przyszłości, zobaczymy, jak zachowa się kierowane przez USA NATO, którego polityka staje się coraz bardziej nieprzewidywalna" - powiedział informator agencji.
To samo źródło powiedziało, że "Rosja formalnie przestanie przestrzegać zobowiązań CFE 13 grudnia, chyba że wcześniej państwa NATO ratyfikują go, na co się nie zanosi".
Rosja ratyfikowała zmodyfikowaną w 1999 roku wersję CFE, natomiast USA i inne państwa NATO wstrzymały się z tym, żądając, by najpierw Moskwa wycofała wojska z byłych republik radzieckich - Mołdawii (Naddniestrze) i Gruzji.
Strona rosyjska twierdzi, że żądanie to nie ma związku z CFE. Poza tym zarzuca NATO naruszenia traktatu, a USA plany rozmieszczenia części systemu obrony przeciwrakietowej w Polsce i Republice Czeskiej.(PAP)
mmp/ kar/ 4537 arch.
