Pięciu obrońców praw człowieka z Wielkiej Brytanii, Niemiec i Hiszpanii, którzy mieli uczestniczyć w konferencji poświęconej pamięci Anny Politkowskiej, jest przesłuchiwanych w Niżnim Nowogrodzie, ok. 400 km na południowy wschód od Moskwy.
O tym fakcie poinformowali telefonicznie agencję AFP sami przesłuchiwani.
Jak powiedział Neil Hicks z amerykańskiej organizacji praw człowieka Human Rights First, działacze są pytani o sprawy imigracyjne.
"Zabrali nam paszporty i dokumenty imigracyjne" - dodał.
Cała piątka jest przetrzymywana w biurach organizacji pozarządowej Fundacja Wspierania Tolerancji. Według Hicksa, przesłuchiwany jest także jeden z rosyjskich szefów tej organizacji.
Informacji tych nie potwierdza lokalna milicja.
W piątek zwołane przez Fundację Wspierania Tolerancji międzynarodowe forum poświęcone Politkowskiej zerwano. Dzień wcześniej okazało się, że fundacja widnieje na "czarnej liście" Federalnej Służby Nadzoru Finansowego (Rosfinmonitoringu), agendy rządowej walczącej z praniem brudnych pieniędzy, w związku z czym bank VTB-24 odmówił prowadzenia jej rachunku bankowego.
Rocznica śmierci Politkowskiej, publicystki "Nowej Gaziety" zastrzelonej przed swoim domem w Moskwie, przypada w niedzielę. Zbiega się z 55. urodzinami prezydenta Rosji Władimira Putina.
Anna Politkowska była znaną obrończynią praw człowieka. Światowe uznanie przyniosły jej wstrząsające reportaże z wojny w Czeczenii.
Pisała o łamaniu praw człowieka w tym regionie. Otwarcie oskarżała siły federalne o zbrodnie przeciwko ludności cywilnej. (PAP)
ksaj/ mskr/
1831 arch.