Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rozpoczęło się spotkanie rządu z nauczycielami ws. zmian Karty Nauczyciela

0
Podziel się:

Przedstawiciele ministerstw: edukacji, pracy
i finansów oraz sekretarz stanu w Kancelarii Premiera Michał Boni
spotkali się we wtorek w Ministerstwie Edukacji Narodowej z
przedstawicielami największych związków zawodowych w oświacie.
Rozmawiają na temat zmian w ustawie Karta Nauczyciela.

Przedstawiciele ministerstw: edukacji, pracy i finansów oraz sekretarz stanu w Kancelarii Premiera Michał Boni spotkali się we wtorek w Ministerstwie Edukacji Narodowej z przedstawicielami największych związków zawodowych w oświacie. Rozmawiają na temat zmian w ustawie Karta Nauczyciela.

Podczas spotkania strona rządowa ma przedstawić także propozycje przyszłorocznej wysokości kwoty bazowej służącej do obliczania wynagrodzenia nauczycieli. Związkowcy domagają się podniesienia płac nauczycieli do 2010 roku o 50 proc.

Podczas ostatniego spotkania - w ubiegły wtorek - rząd zaproponował znaczne zwiększenie wynagrodzenia nauczycielom stażystom, czyli zaczynającym pracę w zawodzie, poprzez zwiększenie ich średniego wynagrodzenia określonego w Karcie Nauczyciela.

W ustawie Karta Nauczyciela zapisano, że średnie wynagrodzenie nauczycieli stażystów wynosi 82 proc. kwoty bazowej określanej co roku w ustawie budżetowej. Średnie wynagrodzenie nauczycieli na wyższych stopniach awansu zawodowego wynosi zaś: nauczyciela kontraktowego - 125 proc., nauczyciela mianowanego - 175 proc. i nauczyciela dyplomowanego - 225 proc.

Rząd chce podniesienia średniego wynagrodzenia stażystów do 100 proc. kwoty bazowej i jednocześnie zmniejszenia procentowej wysokości wynagrodzenia nauczycieli na wyższych stopniach awansu. Zgodnie z propozycją, nauczyciel kontraktowy otrzyma 120 proc. kwoty bazowej, mianowany - 145 proc., a dyplomowany - 180 proc.

Według biorącego udział w negocjacjach prezesa Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomira Broniarza, prowadzone od 30 maja negocjacje nic nie dają. "Próbuje się nam odebrać wszystko, nie dając nic w zamian" - uważa Broniarz.

Związkowcy chcieli zachowania dotychczasowych uprawnień emerytalnych dla nauczycieli, zgodnie z którymi mogą oni przechodzić na emerytury po 30 latach pracy bez względu na wiek, lub ewentualnie objęcia ich emeryturami pomostowymi. Strona rządowa podtrzymała w ubiegłym tygodniu swoje stanowisko, zgodnie z którym, oba te warianty są niemożliwe.

Jak mówił Broniarz, propozycje rządu dotyczące zmian zasad wynagradzania nauczycieli nie są dla związku satysfakcjonujące. Zaznaczył, że ZNP opowiada się za znacznymi podwyżkami dla rozpoczynających pracę, ale nie kosztem nauczycieli z dłuższym stażem pracy i większym dorobkiem. Propozycję rządu nazwał działaniem propagandowym.

W poniedziałek na konferencji prasowej powiedział, że "jeśli dalej tak będą wyglądały rozmowy rządu ze związkowcami", to 24 czerwca Zarząd Główny ZNP na posiedzeniu nadzwyczajnym rozmawiać będzie na temat ewentualnego strajku w szkołach we wrześniu.

Niezadowolenia z prowadzonych negocjacji nie kryją też inne związki zawodowe. Obradujące w piątek i w sobotę Walne Zebranie Delegatów Sekcji Krajowej Oświaty i Wychowania NSZZ "Solidarność", zażądało od premiera natychmiastowego odwołania Boniego oraz ministrów pracy i edukacji: Jolanty Fedak i Katarzyny Hall. "S" zarzuca im nierzetelne i lekceważące prowadzenie dialogu ze Związkiem. (PAP)

dsr/ ls/ mow/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)