Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rozwój Polski południowo-wschodniej tematem trójstronnego spotkania w Sandomierzu

0
Podziel się:

Przedstawiciele władz samorządowych i
administracyjnych Lubelszczyzny, Podkarpacia i Świętokrzyskiego
rozmawiali w środę z reprezentantami Ministerstwa Rozwoju
Regionalnego o szansach integracji społeczności Sandomierza,
Tarnobrzega, Stalowej Woli i Niska tak, by można efektywniej
wykorzystać pomoc europejską w rozwoju tych miast i ich okolic.

Przedstawiciele władz samorządowych i administracyjnych Lubelszczyzny, Podkarpacia i Świętokrzyskiego rozmawiali w środę z reprezentantami Ministerstwa Rozwoju Regionalnego o szansach integracji społeczności Sandomierza, Tarnobrzega, Stalowej Woli i Niska tak, by można efektywniej wykorzystać pomoc europejską w rozwoju tych miast i ich okolic.

Gospodarzem nieformalnego spotkania w Sandomierzu marszałków, wojewodów i wiceministrów był biskup sandomierski Andrzej Dzięga.

Ordynariusz sandomierski powiedział na konferencji prasowej, że, "od pięciu lat z nadzieją i niepokojem patrzy na historyczną Sandomierszczyznę, jako miejsce, w którym stykają się obecnie trzy najbiedniejsze regiony Unii Europejskiej - Lubelszczyzna, Podkarpacie i Świętokrzyskie".

Jak mówił, obszar ten - rozdarty w czasie zaborów kulturowo, w pewnym sensie religijnie i gospodarczo na odrębne części - zamieszkuje dziś ponad 300 tys. mieszkańców, dla dobra których należałoby zjednoczyć działania i pomyślnie wykorzystać unijną pomoc materialną by wesprzeć rozwój edukacji, infrastruktury i gospodarki.

Wiceminister rozwoju regionalnego Władysław Ortyl podkreślił, że postulowana "spójność obszarowa" może być poważnym atutem w rozwoju Sandomierza, Tarnobrzega, Stalowej Woli, Niska i ich otoczenia. Według niego, wspólne zabiegi o rozwój lokalnego ośrodka akademickiego czy korytarza komunikacyjnego dają efekt synergii - czyli zwielokrotnionej korzyści.

Inny wiceminister rozwoju regionalnego Jerzy Kwieciński dodał, że przyszłością Sandomierszczyzny może być rozwój sektora usług - niekoniecznie przemysłu. Zaznaczył, że obszar położony w widłach Wisły i Sanu zyska na atrakcyjności, gdy lokalne drogi zostaną skomunikowane z wytyczoną w sąsiedztwie międzynarodową trasą S 19 od Litwy do Grecji, a także z krajową arterią nr 74 (Łódź-Lublin) o parametrach drogi szybkiego ruchu.

Poseł Stanisław Ożóg (PiS) zdeklarował w imieniu podkarpackich parlamentarzystów tego ugrupowania "pełne poparcie" i pomoc dla pożytecznych inicjatyw, dotyczących obszaru dawnego Centralnego Ośrodka Przemysłowego (COP).

Bp Dzięga podkreślił, że od roku "jest nowa atmosfera do rozmów", toteż - jak zapowiedział - będą kolejne tego typu spotkania. Czy będą dobre ich następstwa - dodał - zależy wiele od władz centralnych, wojewódzkich i samorządowych.

"Chodzi o to m.in., by Lublin, Rzeszów i Kielce konsultowały i wspólnie uzgadniały plany na przyszłość" - podsumował ordynariusz sandomierski. (PAP)

mch/ mok/ rod/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)