Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Ruch Komitetów Obywatelskich obchodził w Sejmie swoje XX-lecie

0
Podziel się:

O historycznej roli Komitetów Obywatelskich i ich współczesnej aktywności
dyskutowali w sobotę w Sejmie uczestnicy konferencji z okazji XX-lecia Ruchu Komitetów
Obywatelskich.

O historycznej roli Komitetów Obywatelskich i ich współczesnej aktywności dyskutowali w sobotę w Sejmie uczestnicy konferencji z okazji XX-lecia Ruchu Komitetów Obywatelskich.

Podczas konferencji w Sali Kolumnowej Sejmu, doradca prezydenta Jan Lityński w imieniu głowy państwa wręczył kilkudziesięciu zasłużonym działaczom Ruchu ordery i odznaczenia za wybitne zasługi dla przemian demokratycznych i transformacji ustrojowej w Polsce, za propagowanie idei państwa obywatelskiego oraz osiągnięcia w pracy zawodowej i społecznej.

Były prezes Trybunału Konstytucyjnego Jerzy Stępień podkreślił, że komitety obywatelskie mają w historii naszego kraju długą tradycję, sięgającą Polski szlacheckiej. Jak zauważył, powstawały one zwykle na zakrętach historii, kiedy dotychczasowa władza nie panowała nad sytuacją. Tak było też w latach 1989-1990. W ocenie Stępnia to "niezwykła mobilizacja ducha obywatelskiego" doprowadzała do ich powstawania.

Przewodniczący Lubańskiego Klubu Obywatelskiego Jan Hałakuć powiedział PAP, że współcześnie głównym zadaniem komitetów jest budowa społeczeństwa obywatelskiego w terenie. "Szkolimy młode pokolenie do przyszłej pracy samorządowej, aby nas w przyszłości zastąpili godnie" - powiedział.

Podkreślił, że komitety obywatelskie obecnie skupiają głównie ludzi, którym nie odpowiada formuła partii politycznych i chcą działać na zasadzie aktywności obywatelskiej. Jak zaznaczył, "komitety dają im możliwość działania". "Na otwartych spotkaniach, które organizujemy próbujemy ich integrować. Ludzie przychodzą, bo chcą porozmawiać o swoich potrzebach, przedstawić swoje racje" - powiedział Hałakuć.

Ryszard Kaczmarek z Poznania, który podczas uroczystości odebrał Srebrny Krzyż Zasługi za swoją działalność w lokalnym komitecie obywatelskim, powiedział PAP, że komitety obywatelskie funkcjonują ponad podziałami politycznymi. "Uważam, że mają dużą przyszłość przed sobą" - dodał.

B. działacz Komitetów Obywatelskich a współcześnie sekretarz Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Andrzej Porawski podkreślił w rozmowie z PAP, że "w 1989 r. komitety obywatelskie wygrały absolutnie wszystko, co było do wygrania". "Dzięki tamtemu zwycięstwu mogło dojść do szybkiej kontynuacji reform ustrojowych" - dodał.

Jak mówił, komitety obywatelskie odniosły ponadto "bezprzykładne zwycięstwo" w wyborach samorządowych w 1990 r. "Zdobyły 47 proc. głosów. 39 proc. zdobyły komitety niezależne, czyli również w pewnym sensie obywatelskie, tylko nie osadzone w strukturze z dopiskiem +Solidarność+" - powiedział Porawski. Zwrócił uwagę, że "obecnie w wyborach gminnych nadal wygrywają komitety lokalne, które już się wprawdzie nie nazywają obywatelskie, ale de facto są kontynuacją tego ruchu".

W jego ocenie końcem Ruchu Komitetów Obywatelskich była tzw. wojna na górze na początku lat 90. "Zaczęła się karuzela partyjna" - dodał. Zwrócił uwagę, że wielu działaczy Ruchu Komitetów Obywatelskich przeszło w późniejszych latach do różnych partii politycznych. "Nawet do SLD, bo przecież jest kilku ważnych ludzi z tego środowiska, w dzisiejszym Sojuszu, na przykład Andrzej Celiński czy Józef Pinior" - powiedział Porawski.

Na koniec obrad uczestnicy spotkania mają przyjąć "Deklarację o wspólnych korzeniach ugrupowań posierpniowych". Podkreślono w niej, że członkowie Komitetów Obywatelskich pamiętają o wspólnych korzeniach związanych z walką o ideały Solidarności, wartości chrześcijańskie oraz niepodległość Ojczyzny.

"Jesteśmy głęboko przekonani, że wszelkie podziały polityczne, wynikające z reguł demokracji, nie zwalniają nas z wspólnej troski o nadrzędne dobro, jakim jest demokratyczna, gospodarna i sprawiedliwa Polska" - napisano w projekcie deklaracji.

Obchodom towarzyszy też wystawa poświęconą Ruchowi Komitetów Obywatelskich, jego historii oraz współczesnej aktywności.

Komitety Obywatelskie były terenowymi strukturami zwolenników "Solidarności", których pierwotnym zadaniem było zorganizowanie kampanii wyborczej przed wyborami 4 VI 1989. W dwóch turach wyborów 4 i 18 czerwca kandydaci wspierani przez KO "Solidarność" zdobyli wszystkie możliwe do uzyskania mandaty poselskie (161) i 99 ze 100 mandatów senatorskich.

Sukcesem KO w skali kraju były też pierwsze wolne wybory samorządowe. 27 maja 1990 r. kandydaci KO zdobyli 47 proc. z blisko 52 tys. mandatów radnych, jakie wówczas obsadzono. Drugą co do wielkości pulę mandatów (39 proc.) otrzymali kandydaci niezależni. (PAP)

mzk/ malk/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)