W województwie warmińsko-mazurskim powinny odbyć się powtórzone wybory wójtów i burmistrzów na miejsca tych, którzy w terminie nie złożyli oświadczeń majątkowych lub o działalności gospodarczej małżonka - powiedział w poniedziałek dziennikarzom rzecznik wojewody Paweł Lulewicz. W tym regionie dotyczy to 32 osób.
Lulewicz przedstawił to stanowisko po wideokonferencji z udziałem wiceministra spraw wewnętrznych i administracji Jarosława Zielińskiego.
"To wynika z mocy prawa. Tym, którzy nie złożyli oświadczeń w wymaganym terminie mandaty już wygasły, a stan prawny jest taki, że wybory powinny się odbyć" - podkreślił Lulewicz.
Według danych zebranych przez urzędników wojewody, na listę tych, którzy utracili mandaty trafiło 11 wójtów i burmistrzów, oraz 21 przewodniczących rad.
Dziesięcioro samorządowców z tej grupy zorganizowało w poniedziałek w Olsztynie konferencję, podczas której argumentowali, że kara jest nieproporcjonalna do przewinienia, a samym przepisom zarzucili niespójność. Przyznali jednak, że nie znali lub zbyt późno dowiedzieli się o przepisach, na podstawie których powinni złożyć oświadczenia.
Spotkanie prowadził burmistrz Kętrzyna Krzysztof Hećman, który nieterminowo złożył dokument dotyczący działalności żony. "Niczego nie ukrywałem, spóźniłem się, rzeczywiście, ale powinniśmy mieć przecież szansę" - podkreślił Hećman.
Samorządowcy zapowiedzieli, że będą starali się wykorzystać drogę prawną, z Trybunałem Konstytucyjnym włącznie, by odwrócić tę sytuację.(PAP)
sos/ ura/ jra/