Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Rzeczpospolita Warszawska" - program wyborczy Marka Borowskiego

0
Podziel się:

Stworzenie "Rzeczpospolitej Warszawskiej" -
stolicy XXI wieku, otwartej i przyjaznej obywatelom, a także
oddanie jej w ręce jej mieszkańców - to główny cel startującego w
wyborach na prezydenta Warszawy kandydata centrolewicy Marka
Borowskiego.

Stworzenie "Rzeczpospolitej Warszawskiej" - stolicy XXI wieku, otwartej i przyjaznej obywatelom, a także oddanie jej w ręce jej mieszkańców - to główny cel startującego w wyborach na prezydenta Warszawy kandydata centrolewicy Marka Borowskiego.

"Dotrzymuję obietnic. Oto różnica" - to hasło wyborcze kandydata koalicji SLD+SdPl+PD+UP - Lewica i Demokraci na włodarza Warszawy.

DECENTRALIZACJA WŁADZY I WALKA Z KORUPCJĄ

Borowski chciałby oddać Warszawę w ręce jej mieszkańców. Zapowiada decentralizację władzy w stolicy. Borowski podkreśla konieczność nadania Warszawie statutu, i przywrócenia tym samym uprawnień władzom dzielnic.

Według szefa SdPl, stołeczny samorząd powinien być wolny od korupcji. Chciałby, aby urzędnicy miejskiego Ratusza, a także członkowie rad nadzorczych i zarządów stołecznych spółek komunalnych zatrudniani byli w drodze konkursów. W internecie miałyby być dostępne dane i CV kandydatów, a także informacje, kto został wybrany, dlaczego i jakie ma kwalifikacje. Jak zapewnia Borowski, o zatrudnieniu nie decydowałyby sympatie polityczne, ani przynależność partyjna kandydatów. Wyjątkiem, miałby być jedynie nabór na kilka, bądź kilkanaście stanowisk o charakterze politycznym.

Borowski chce zapewnienia warszawiakom pełnego dostępu do informacji na temat funkcjonowania stołecznego samorządu. Do publicznej wiadomości podawane byłyby m.in. informacje na temat decyzji finansowych miasta, w tym przypadków zastosowania wszelkich ulg. To samo dotyczyłoby umów, na mocy, których przekazywane byłyby publiczne pieniądze podmiotom zewnętrznym.

Kandydat centrolewicy chciałby również zmienić system organizowania stołecznych przetargów. Dla zakupu tzw. dóbr i usług wystandaryzowanych (np. sprzętu komputerowego, samochodów, dostaw wody czy choćby artykułów biurowych), gdzie decyduje tylko cena - miałyby być wprowadzone jednoetapowe, jawne przetargi internetowe. Dzięki takim rozwiązaniom - ocenia - można uzyskać znaczne oszczędności.

Jeśli chodzi o inne towary i usługi bardziej złożone, kandydat proponuje wprowadzenie przetargów, składających się z dwóch etapów. W pierwszym oceniane byłyby m.in. wiarygodność i doświadczenie firm, które po zakwalifikowaniu do drugiego etapu konkurowałyby już tylko ceną.

Borowski chciałby też w ramach prowadzenia polityki przejrzystości i otwartości wobec mieszkańców współpracować ze stołecznymi organizacjami samorządowymi i lokalną prasą, które w jego ocenie najlepiej znają i potrafią rozwiązywać problemy Warszawiaków.

POLITYKA PRORODZINNA

Borowski hasło polityki prorodzinnej rozumie jako stworzenie rodzicom warunków, by mogli pogodzić wychowanie dzieci z karierą zawodową. Według niego, te warunki to odpowiednia liczba żłobków i publicznych przedszkoli a także współpraca miasta z firmami, w których pracują warszawiacy, tak, aby sprzyjały one młodym rodzicom.

Zdaniem Borowskiego, w Warszawie należałoby wybudować około 20 publicznych przedszkoli: od 3 do 5 brakuje w tej chwili w dzielnicach Ursynów, Bemowo i Białołęka, a od 1 do dwóch na Pradze Południe, w Śródmieściu, w Ursusie i na Targówku. Kandydat opowiada się też za zwolnieniem rodziców z opłat za korzystanie z publicznych przedszkoli.

EDUKACJA I BEZPIECZEŃSTWO

Jeśli chodzi o stołeczną edukację, Borowski stawia przede wszystkim na komputeryzację. Chciałby - jeśli zostanie prezydentem Warszawy - aby za cztery lata w stołecznych szkołach na jeden komputer przypadało nie więcej niż 10 uczniów. Komputer, połączony z zestawem audiowizualnym miałby być standardowym wyposażeniem każdej klasy. Jego zdaniem, szkoły powinny wykorzystywać programy multimedialne do nauki wszystkich przedmiotów. Kandydat proponuje także stworzenie czynnych przez cały dzień świetlic internetowych dla dzieci.

Borowski opowiada się także za zmniejszeniem liczby uczniów w klasie do 20, co - jego zdaniem - przyczyniłoby się do lepszego rozwoju małych warszawiaków i poprawiłoby efekty kształcenia w szkołach. Chciałby też zapewnić wszystkim uczniom opiekę psychologa i pedagoga oraz atrakcyjne zajęcia pozalekcyjne.

Kandydat Lewicy i Demokratów jest także zwolennikiem utworzenia warszawskiej Rady Młodzieży przy prezydencie Warszawy, jako ciała konsultacyjnego i opiniotwórczego. Zapowiada, że - jeśli zostanie prezydentem stolicy - warszawska edukacja będzie "strefą wolną od ministra edukacji Romana Giertycha".

Borowski planuje także utworzenie lig szkolnych w wielu dyscyplinach, budowę sekcji sportowych w szkołach oraz finansowe wsparcie olimpiad młodzieżowych. Jak podkreśla, wypełnienie młodym ludziom wolnego czasu, tak aby nie spędzali go bezczynnie na osiedlach, powinno wpłynąć też na poprawę bezpieczeństwa w mieście.

W programie Borowskiego, jeśli chodzi o bezpieczeństwo w stolicy znalazły się także hasła zwiększenia liczby kamer w mieście, a także wzmocnienia patroli straży miejskiej. Zapowiada także modernizację stołecznego Centrum Zarządzania Kryzysowego.

ZDROWIE

Borowski opowiada się za modernizacją warszawskich szpitali miejskich, a także budową Szpitala Południowego na Ursynowie. Jak podkreśla, w Warszawie nie ma obecnie ani jednego oddziału geriatrycznego, a powinno ich być kilka. Chciałby też wprowadzić w Warszawie monitoring stanu stołecznych placówek zdrowotnych oraz zdrowia warszawiaków. Borowski postuluje też możliwość rejestracji w placówkach opieki zdrowotnej przez telefon i internet, a także stworzenie miejskiego systemu informacji o dostępie do usług medycznych.

Według Borowskiego, w Warszawie należy również stworzyć osiedlowe centra zdrowia dla ludzi starszych. Proponowane przez niego "Centrum 65+" oferowałoby kompleksową opiekę zdrowotną i społeczną. Kandydat obiecuje też usprawnienie opieki medycznej nad kombatantami wojennymi i powstańczymi.

KOMUNIKACJA I EKOLOGIA

Jeśli chodzi o warszawską komunikację, Borowski chciałby rozpocząć jesienią 2007 roku budowę Mostu Północnego. Za trzy lata powinny natomiast ruszyć prace budowlane przy drugiej nitce stołecznego metra, by za siedem lat mogło ono dojeżdżać już na Targówek i Gocław. Borowski jest też zwolennikiem budowy obwodnic miasta i wprowadzenia szybkiego tramwaju w kierunku do Wilanowa. Istniejące linie powinny być - zdaniem Borowskiego - zmodernizowane.

Kandydat chciałby także rozpocząć budowę trasy mostowej Krasińskiego-Budowlana, łączącej Żoliborz z Pragą Północ, a także utworzyć międzyosiedlową komunikację przy wykorzystaniu mikrobusów.

Zdaniem Borowskiego, autobusy komunikacji miejskiej powinny przechodzić na technologie eliminujące w miarę możliwości emisję spalin. Przy zakupie nowych pojazdów powinny być preferowane firmy, które stosują najnowocześniejsze, proekologiczne systemy i rozwiązania.

Kandydat postuluje też modernizację przy udziale funduszy europejskich stołecznych wodociągów. Zapowiada, że jeśli obejmie fotel prezydenta Warszawy - do końca 2010 roku wszystkie stołeczne ścieki będą oczyszczone przed zrzuceniem do Wisły.

SPORT I KULTURA

W swym programie Borowski podkreśla konieczność budowy wielofunkcyjnego Centrum Kongresowego, mieszczącego m.in. nowocześnie wyposażoną salę koncertową dla co najmniej 15 tysięcy widzów. Jest także zwolennikiem rozbudowy i modernizacji stadionu warszawskiej Legii. Borowski chciałby też za pieniądze państwowe i unijne zbudować Stadion Narodowy na około 60 tysięcy widzów, a także wybudować pływalnię przy Akademii Wychowania Fizycznego.(PAP)

mkr/ par/ rod/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)