Sejm, który we wtorek zakończył drugie czytanie projektu uchwały w sprawie ratyfikacji Traktatu Lizbońskiego, przerwał obrady; wznowi je o godz. 15. Na tę godzinę zaplanowano głosowanie nad uchwałą i ustawą ratyfikacyjną.
Przed ogłoszeniem przerwy odbyło się drugie czytanie projektu uchwały, w którym głos zabrali jedynie posłowie PiS i LiD: Karol Karski i Tadeusz Iwiński.
Karski w swoim wystąpieniu odniósł się do wcześniejszej wypowiedzi szef klubu PO Zbigniewa Chlebowskiego, który odpowiadał na pytania posłów zadane w pierwszym czytaniu projektu uchwały.
Chlebowski mówił m.in., że uchwała, nad którą we wtorek debatował Sejm, nie ma znaczenia prawnego. "Ta uchwała pokazuje tak naprawdę intencje naszego parlamentu, powstała w poszanowaniu poglądów różnych środowisk, pewnych wątpliwości zgłaszanych przez polityków, ale również opinię publiczną" - mówił.
Jak dodał, uchwała ta jest też pewnym elementem kompromisu, podobnie jak efektem pewnego kompromisu były negocjacje nad samym Traktatem Lizbońskim i przyłączenie się Polski do tzw. protokołu brytyjskiego.
"Podczas negocjacji, które prowadził Lech Kaczyński dokonano takiego, a nie innego wyboru, dzisiaj dla przyjęcia dobrego Traktatu z Lizbony warto również zaakceptować ten kompromis i warto lęki, które się pojawiają zawrzeć w intencyjnej uchwale" - mówił Chlebowski.
Szef klubu PO poinformował też, że prace nad drugim elementem porozumienia między prezydentem a premierem, czyli nad nowelizacją ustawy o współpracy rządu i parlamentu w sprawach UE już się zaczęły.
"Ale pragnę bardzo wyraźnie podkreślić, w tej ustawie mogą znaleźć się tylko i wyłącznie zapisy zgodne z polską konstytucją" - powiedział Chlebowski. Jak ocenił, zapisy sformułowane w projekcie poprawki do ustawy ratyfikacyjnej autorstwa PiS, "są niezgodne z polską konstytucją".
Zapowiedział, że takie zapisy, jeśli będą niezgodne z konstytucją, w nowelizacji ustawy również nie będą mogły się znaleźć.
Karski zabierając głos w drugim czytaniu projektu uchwały powiedział, że premier Donald Tusk powinien "zdezawuować" w swoim wystąpieniu twierdzenia Chlebowskiego.
"Słowa przewodniczącego Chlebowskiego (...) powinny zostać zdezawuowane przez pana premiera dlatego, że mówienie z góry o tym, co ma się nie znaleźć w przyszłym projekcie ustawy jest myślę jeszcze przedwczesne" - powiedział Karski.
Przemawiający w imieniu klubu LiD Tadeusz Iwiński powtórzył pytanie, które zadał wnioskodawcom uchwały w pierwszym czytaniu. "Czy wnioskodawcy nie sądzą, że ta uchwała de facto wzywa w swoich pewnych elementach do nierespektowania orzecznictwa europejskiego wynikającego właśnie z Traktatu Lizbońskiego" - pytał.
Według Iwińskiego, uchwała ta może "ograniczać prawa niektórych obywateli polskich".
W projekcie uchwały stwierdza się m.in., że "wynegocjowane w Brukseli i zapisane w Traktacie Lizbońskim rozwiązania dotyczące sposobu podejmowania decyzji w Radzie UE, w tym mechanizm z Joaniny, służą polskim interesom".
Jak podkreślono, "odstąpienie od tych rozwiązań w przyszłości wymagałoby zachowania trybu, jakiego Konstytucja wymaga w przypadku przekazania organizacjom międzynarodowym kompetencji organów władzy państwowej w niektórych sprawach".
Projekt podkreśla także, że "przepisy Konstytucji, która jest najwyższym prawem Rzeczypospolitej Polskiej, z racji jej nadrzędnej mocy prawnej, korzystają z pierwszeństwa obowiązywania na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej". (PAP)
hgt/ mok/ mow/
