Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Śląskie: Doniesienie firmy dostarczającej prąd na posła Krzysztofa Szygę

0
Podziel się:

16.3.Katowice (PAP) - Dostarczająca na Śląsku energię elektryczną
firma Vatenfall złożyła na policji zawiadomienie o kradzieży prądu
przez śląskiego posła Krzysztofa Szygę (niezrzeszony). Od zeszłego
roku miał on nie płacić za prąd. Poseł zapewnił, że żadnych
zaległości nie ma, a sprawa skończy się w sądzie.

16.3.Katowice (PAP) - Dostarczająca na Śląsku energię elektryczną firma Vatenfall złożyła na policji zawiadomienie o kradzieży prądu przez śląskiego posła Krzysztofa Szygę (niezrzeszony). Od zeszłego roku miał on nie płacić za prąd. Poseł zapewnił, że żadnych zaległości nie ma, a sprawa skończy się w sądzie.

Jak nieoficjalnie dowiedziała się w czwartek PAP ze źródeł w policji, przypadek kradzieży prądu zgłosili w środę elektrycy firmy będącej podwykonawcą Vatenfalla. Uprawniony do kontroli instalacji elektryk stwierdził, że mimo braku licznika, do mieszkania posła Szygi płynie prąd. Policjanci, po oględzinach instalacji, przyjęli zawiadomienie o przestępstwie.

Według ustaleń policjantów, plomba zabezpieczająca dopływ prądu do instalacji po zdjęciu licznika została zerwana. W miejsce licznika zostało wykonane tzw. sztywne połączenie z instalacją w mieszkaniu posła.

W oświadczeniu przesłanym PAP w czwartek, Krzysztof Szyga napisał, że licznik został zdjęty przez pracowników Vattenfalla "w związku z bałaganem panującym w firmie" oraz, że o fakcie jego demontażu nie został powiadomiony.

"W czasie zdejmowanie tego licznika nie zablokowano mi przepływu prądu do domu (...) Jednocześnie, mimo że nie miałem owego licznika, nic o tym nie wiedząc, płaciłem na prąd kwotę wynikającą z dwumiesięcznych rat. W związku z tym do dnia dzisiejszego, przy średnim zużyciu energii, mam nadpłatę w stosunku do firmy Vattenfall" - napisał poseł.

Krzysztof Szyga dodał, że zamierza o przestępstwie kradzieży licznika zawiadomić prokuraturę, a swoich praw będzie dochodził w sądzie. W rozmowie z PAP potwierdził, że dysponuje wszystkimi rachunkami wpłat za energię elektryczną, w żadnym momencie nie zalegał też ani nie zalega z płatnościami na rzecz Vatenfalla.

Rzecznik firmy Vatenfall, Łukasz Zimnoch, powiedział zaś w czwartek PAP, że licznik mierzący ilość prądu dostarczanego do mieszkania posła Szygi, został zdjęty w maju ubiegłego roku z powodu zaległości w opłatach za energię. Zdemontowanie licznika oznaczało zerwanie umowy na dostawy prądu. Od tego czasu jego pobór był nielegalny, a poseł po raz ostatni regulował zapłatę za energię elektryczną na jesieni ubiegłego roku.

"Do klienta wysyłaliśmy standardowe druki i informacje, aby uregulował należności - część z nich została uregulowana, jednak po raz ostatni na jesieni ubiegłego roku. Po zdjęciu licznika nie została też podpisana nowa umowa na dostawę energii. Wspólna kontrola policji i naszych służb wykryła w środę nielegalny je pobór" - zaznaczył Zimnoch. (PAP)

mtb/ dsr/

firma
wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)