Z wnioskiem o aresztowanie na dwa miesiące krakowskiego adwokata Marka M. wystąpi w czwartek do sądu Prokuratura Okręgowa w Kielcach - poinformował PAP w czwartek rzecznik prasowy Prokuratury Apelacyjnej w Krakowie Jerzy Balicki.
Adwokat Marek M. został zatrzymany we wtorek przez funkcjonariuszy CBŚ. Kielecka prokuratura przedstawiła mu zarzut dotyczący udzielenia pomocy w uzyskaniu okupu przez osoby, które żądały od właściciela skradzionego samochodu 5,5 tys. zł za zwrot tego samochodu.
W środę i czwartek adwokat był przesłuchiwany w Kielcach, dokonywano też tam z jego udziałem czynności śledczych, w tym m.in. konfrontacji.
Jak wynika z informacji uzyskanych przez PAP z prokuratury, adwokat składał wyjaśnienia, ale nie przyznał się do winy. Z tego m.in. powodu prokuratura zdecydowała się wystąpić do sądu z wnioskiem o aresztowanie go na dwa miesiące.
Sprawa dotyczy samochodu skradzionego kilka miesięcy temu krakowskiej pani prokurator. Chcąc odzyskać samochód, właścicielka zwróciła się o pomoc do adwokata Marka M. Marek M. podjął się pomocy i pośredniczył w telefonicznym przekazaniu prokuratorce żądań okupu.
W sprawie zatrzymano jeszcze dwie inne osoby. Listem gończym prokuratura poszukuje mężczyzn podejrzanych o kradzież samochodu.
Za postawiony prawnikowi zarzut Kodeks karny przewiduje karę do ośmiu lat pozbawienia wolności.
Śledztwo w tej sprawie prowadzi kielecka prokuratura ze względu na to, że podejrzany z racji wykonywanego zawodu miał kontakt z krakowskimi prokuratorami i sędziami.(PAP)
hp/ agn/ bno/
