Sytuacja humanitarna w gruzińskim mieście Gori jest "wyjątkowo dramatyczna" - powiedział ambasador Francji w Tbilisi Eric Fournier.
Dostęp do Gori blokowany jest przez wojska rosyjskie.
Fournier jest jednym z nielicznych dyplomatów, któremu udało się dostać do tego miasta.
W rozmowie telefonicznej z AFP ambasador powiedział, że burmistrz Gori apeluje o pomoc. "Pomoc humanitarna jest skromna. Kobiety i dzieci nie mają co jeść" - dodał Fournier.
Jak sprecyzował, w Gori pozostały głównie kobiety, dzieci i starcy.
ZOBACZ TAKŻE:
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło: