Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Tajlandia: Sąd orzekł konfiskatę 1,4 mld USD z majątku Thaksina

0
Podziel się:

Sąd Najwyższy Tajlandii nakazał w piątek konfiskatę
1,4 mld dolarów z zamrożonych aktywów byłego premiera Thaksina Shinawatry, wynoszących 2,29 mld
dolarów. Według sądu Thaksin zataił majątek i nadużył władzy dla osobistego zysku.

Sąd Najwyższy Tajlandii nakazał w piątek konfiskatę 1,4 mld dolarów z zamrożonych aktywów byłego premiera Thaksina Shinawatry, wynoszących 2,29 mld dolarów. Według sądu Thaksin zataił majątek i nadużył władzy dla osobistego zysku.

Konfiskata wszystkich aktywów nie byłaby sprawiedliwa, ponieważ część majątku Thaksin zgromadził zanim został premierem - uznał sąd.

61-letni miliarder, były magnat telekomunikacyjny, który stał na czele rządu Tajlandii w latach 2001-2006, został usunięty ze stanowiska w 2006 roku w wyniku zamachu stanu, przeprowadzonego przez wojskowych zarzucających mu korupcję i nadużycie władzy. Dochodzenie w sprawie korupcji rozpoczęto natychmiast po zamachu; zamrożono wówczas środki na rachunkach byłego premiera i jego rodziny. W 2008 roku Thaksin został skazany zaocznie na dwa lata więzienia.

Jedna z głównych spraw korupcyjnych dotyczyła udzielenia Birmie w 2004 roku niskooprocentowanej pożyczki rządowej w wysokości 127 mln dolarów. Thaksin zaaprobował ją, by zabezpieczyć kontrakt na usługi satelitarne w firmie Shin Satellite kontrolowanej wówczas przez jego rodzinę. Rząd Tajlandii przyznał pożyczkę, aby zubożała Birma mogła sfinansować projekty telekomunikacyjne.

Odczytanie werdyktu zajęło w piątek dziewięcioosobowemu składowi sędziowskiemu 7,5 godziny. Posiedzenie sądu było transmitowane na żywo przez telewizję i radio. Budynku strzegło 600 policjantów.

Ponieważ władze obawiały się, że może dojść do protestów i przemocy ze strony "czerwonych koszul" - zwolenników Thaksina, wzmocniono również ochronę biur rządowych i ważnych osobistości, a w całej stolicy postawiono w stan pogotowia tysiące żołnierzy.

Wokół siedziby partii Thaksina zgromadziło się kilkuset jego zwolenników; wznosili okrzyki "Thaksin, walcz!".

Thaksin, przebywający obecnie na wygnaniu w Dubaju, podczas 5-minutowej wideokonferencji dla swoich zwolenników ocenił werdykt jako "bardzo polityczny". "Sąd został wykorzystany do pozbycia się polityka" - powiedział.

Rano były premier umieścił w serwisie społecznościowym Twitter wiadomość, w której twierdzi, że on sam i jego rodzina uczciwie zarobili i zgromadzili fortunę i że w roku 1994, wchodząc do polityki, zadeklarował cały swój majątek.

"Czerwone koszule", których demonstracje w zeszłym roku doprowadziły w Tajlandii do największych zamieszek ulicznych w ciągu 17 lat, planują na 14 marca masowy wiec w Bangkoku. (PAP)

klm/ mc/

5753143 5753462 5753420 5753457 5753619 5753577 5754000 5754031

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)