Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

TK: zaskarżony przepis prawa geologicznego nie budził wątpliwości

0
Podziel się:

Zaskarżony przepis ustawy Prawo geologiczne i górnicze, dotyczący sposobu
ustalania opłat za eksploatację kopalin, nie budził żadnych wątpliwości interpretacyjnych - uznał w
środę Trybunał Konstytucyjny. Orzekł, że przepis jest konstytucyjny.

Zaskarżony przepis ustawy Prawo geologiczne i górnicze, dotyczący sposobu ustalania opłat za eksploatację kopalin, nie budził żadnych wątpliwości interpretacyjnych - uznał w środę Trybunał Konstytucyjny. Orzekł, że przepis jest konstytucyjny.

Przepis Prawa geologicznego i górniczego został zaskarżony przez kilka gmin, m.in.: Polkowice, Jerzmanowa, Lubin. Dotyczy on zasad ustalania opłaty eksploatacyjnej za wydobywanie kopaliny. Gminy wskazały, że w ustawie brak jest dostatecznie precyzyjnej regulacji dotyczącej sposobu ustalania opłaty.

Wnioskodawcy zakwestionowali też poszczególne elementy mechanizmu ustalania opłaty eksploatacyjnej za wydobycie kopaliny ze złoża, co wywołało ich zdaniem negatywny skutek dla finansów lokalnych.

TK zwrócił uwagę, że nowelizacja z 2001 r. odnosiła się do konstrukcji opłaty eksploatacyjnej i nie nakładała nowych zadań na jednostki samorządu terytorialnego. Ponadto TK stwierdził, że wnioskodawca, zarzucając niezgodność przepisu z Konstytucją, nie może ograniczyć się do stwierdzenia, że dochody jednostek samorządu terytorialnego nie wystarczają dla realizacji zadań publicznych, ale powinien przedstawić argumenty.

Jak powiedział sędzia Piotr Tuleja, aby można było stwierdzić niekonstytucyjność, należałoby wykazać m.in., że jednostki samorządu terytorialnego nie są w stanie realizować niektórych, bądź wszystkich przypadających im zadań bez dochodów, których zostały pozbawione w wyniku wejścia w życie danej regulacji. "Samo twierdzenie o zmniejszeniu wpływów z opłaty eksploatacyjnej nie może przesądzać o niekonstytucyjności regulacji" - powiedział.

Wnioskodawcy zakwestionowali również sposób naliczania wysokości opłaty eksploatacyjnej, która stanowi iloczyn stawki opłaty eksploatacyjnej dla danego rodzaju kopaliny i ilości kopaliny wydobytej w okresie rozliczeniowym. Wnioskodawcy zarzucili, że ustawodawca nie wyjaśnił, co należy rozumieć pod pojęciem +wydobyta kopalina+, a to - ich zdaniem - doprowadziło do powstania niezgodnej z przepisami Konstytucji praktyki ustalania podstawy wymiaru oraz wyliczania kwoty należnej opłaty eksploatacyjnej.

TK wskazał, że analiza kwestionowanej regulacji w kontekście orzecznictwa sądowego dowiodła, że nie występują uchybienia, które uzasadniałyby stwierdzenie niezgodności tego przepisu Konstytucją. W szczególności nie ma podstaw do twierdzenia, że dokonanie wykładni pojęcia +wydobyta kopalina+ jest niemożliwe.

Jak uzasadnił Tuleja, zarzut, że ustawa nie precyzuje opłat, mógłby być uzasadniony na przykład w sytuacji, gdy byłoby to źródłem zasadniczych wątpliwości interpretacyjnych, nie dających się usunąć. "Takie sytuacje w tym przypadku nie zachodziły" - powiedział Tuleja.

Zdania odrębne zgłosili sędziowie TK: Maria Gintowt-Jankowicz oraz Marek Zubik, którzy stwierdzili, że postępowanie powinno zostać umorzone, gdyż wnioskodawcy nie mają odpowiedniego mandatu, aby inicjować postępowanie przed TK.(PAP)

rbk/ je/ jbr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)