Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

UE-szczyt: Polska zadowolona z postępu negocjacji ws. pakietu

0
Podziel się:

Polska i francuskie przewodnictwo są
bliższe porozumienia w sprawie pakietu klimatyczno-energetycznego
po dwustronnej rozmowie premiera Donalda Tuska z prezydentem
Francji Nicolasem Sarkozym na szczycie UE w Brukseli.

Polska i francuskie przewodnictwo są bliższe porozumienia w sprawie pakietu klimatyczno-energetycznego po dwustronnej rozmowie premiera Donalda Tuska z prezydentem Francji Nicolasem Sarkozym na szczycie UE w Brukseli.

"Myślę, że kompromis zostanie osiągnięty" - powiedział szef gabinetu politycznego premiera Sławomir Nowak w trakcie czwartkowej kolacji przywódców.

"Zbliżamy się do porozumienia" - potwierdziły w rozmowie z PAP źródła we francuskim przewodnictwie.

Nowak powiedział, że Polska zgadza się na proponowany przez Francję mechanizm dochodzenia do 100 proc. płatnych pozwoleń na emisje CO2 w energetyce w 2020 roku. Okres przejściowy dla Polski (w unijnym żargonie - derogacja) w zakupie uprawnień ma trwać od roku 2012 do 2019. W pierwszym roku polskie elektrownie musiałyby kupić 30 proc. uprawnień i przez następne lata dojść do 80 proc. w roku 2019.

"Dostajemy naszą derogację do 2019 roku" - powiedział Nowak. Dopytywany, czy oznacza to, że Polska zgadza się na 100 proc. płatnych uprawnień w 2020 roku, odpowiedział: "Tak jest".

Ponadto Polska jest skłonna zgodzić się na proponowany w pakiecie mechanizm solidarności między krajami UE. Według propozycji Komisji Europejskiej, 10 proc. uprawnień (co jest równoznaczne z dochodami z ich sprzedaży) trafiłoby do biedniejszych krajów członkowskich (na podstawie PKB). Francja proponuje dodatkowe 2 proc. jako "nagrodę" za redukcję emisji CO2 w poprzednich latach dla niektórych krajów, w tym Polski. Polska liczy, że będzie to jeszcze więcej (wcześniej zabiegała w sumie o 20 proc. dodatkowych uprawnień).

Z wypowiedzi Nowaka wynika, że Polska straciła zainteresowanie niemieckim pomysłem funduszu solidarności energetycznej UE wartości 40-50 mld euro w przyszłym budżecie Unii na lata 2014- 2020. Informacje o nim pojawiły się po wtorkowej wizycie w Warszawie kanclerz Niemiec Angeli Merkel, jednak Francja nie dostała żadnej konkretnej propozycji w tej sprawie.

"Najpoważniejsza i akceptowana przez zdecydowaną większość państw członkowskich jest propozycja przewodnictwa, czyli 10 plus" - powiedział Nowak.

Polska obstaje cały czas przy bezpłatnych uprawnieniach dla nowo budowanych elektrowni. Niemcy natomiast obawiają się, że jeśli do tego dojdzie, ich koncerny będą wolały budować nowoczesne elektrownie węglowe w Polsce, a nie w Niemczech.

Jeśli Polska ustąpi w sprawie tego postulatu, dla Niemiec nie będzie problemem zgoda na mechanizm solidarności w wysokości 12 proc. - dowiedziała się PAP. Dotychczas Niemcy (a także m.in. Wielka Brytania) były przeciwne temu rozwiązaniu, zazdrośnie strzegąc dochodów z aukcji, na których mają być sprzedawane uprawnienia.

Z polskich źródeł PAP dowiedziała się, że jest zgoda francuskiego przewodnictwa na jeden z głównych postulatów Polski, czyli benchmarking. To taki system przyznawania bezpłatnych emisji, który faworyzuje najlepsze technologie. Dostaną one uprawnienia za darmo, gorsze - muszą płacić.

W rozmowie z dziennikarzami w kuluarach szczytu Nowak skarżył się, że brak podpisu prezydenta Lecha Kaczyńskiego pod Traktatem z Lizbony utrudnia polskiemu rządowi negocjacje w sprawie klimatu.

"Jest to podnoszone jako pewien problem przez państwa, które ratyfikowały Traktat: domagacie się ustępstw w pakiecie, a nie ratyfikowaliście Traktatu z Lizbony" - powiedział. "Jest niezrozumiałe to, że prezydent Kaczyński zwleka - nie tylko dla prezydenta Francji" Nicolasa Sarkozy'ego - dodał.

Michał Kot (PAP)

kot/ icz/ mc/ mhr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)