Unia Europejska chciałaby już w czerwcu uruchomić nowy, tymczasowy, międzynarodowy mechanizm udzielania pomocy Palestyńczykom z pominięciem rządzącego w Autonomii Palestyńskiej Hamasu, uważanego przez UE za organizację terrorystyczną.
"Przygotowania są jeszcze kwestią tygodni, ale jest szansa, że mechanizm zostanie w czerwcu uruchomiony" - powiedziała dziennikarzom w poniedziałek unijna komisarz ds. stosunków zewnętrznych Benita Ferrero-Waldner.
Mechanizm, którego inicjatorem jest UE, umożliwiałby międzynarodowym donatorom finansowanie najpilniejszych potrzeb Palestyńczyków.
Po styczniowym zwycięstwie wyborczym Hamasu zagraniczna pomoc została wstrzymana, co przyczyniło się do pogorszenia sytuacji na ziemiach Autonomii Palestyńskiej. Od marca rząd nie ma z czego wypłacić zaległych pensji dla 165 tys. osób zatrudnionych przez władze Autonomii. Tymczasem z rządowych pensji utrzymuje się aż jedna trzecia mieszkańców Zachodniego Brzegu Jordanu i Strefy Gazy.
"Zdajemy sobie sprawę z powagi sytuacji" - oświadczyła Ferrero- Waldner, zapowiadając, że do pierwszych technicznych spotkań donatorów dojdzie w ciągu najbliższych dwóch tygodni. Wtedy też mogą być znane pierwsze szczegóły działania mechanizmu.
Stany Zjednoczone poparły pomysł UE, podobnie jak reszta członków tzw. kwartetu bliskowschodniego (USA, ONZ, Rosja, UE). Unijna komisarz przyznała jednak, że finansowy udział Amerykanów w mechanizmie stoi pod znakiem zapytania, co z kolei budzi wątpliwości, czy przyłączy się do niego Bank Światowy.
Stany Zjednoczone także zamroziły swoją pomoc dla Palestyńczyków, domagając się od Hamasu - podobnie jak UE - wyrzeczenia się przemocy i uznania Izraela. Hamas odrzuca te żądania.
UE nie wstrzymała pomocy humanitarnej, która nadal płynie za pośrednictwem wyspecjalizowanych organizacji. Na pierwszym miejscu Unia stawia konieczność zaspokojenia potrzeb służby zdrowia i szkolnictwa i nie wyklucza, że nowy mechanizm służyłby także przekazaniu pieniędzy na pensje dla pracowników tych sektorów.
UE jest największym darczyńcą dla Autonomii Palestyńskiej, z roczną pomocą sięgającą pół miliarda dolarów. Połowa płynie z budżetu UE, połowa od państw członkowskich. W tym roku Komisja Europejska przekazała już ok. 120 mln euro pomocy dla Palestyńczyków.
Michał Kot (PAP)
kot/ mc/
