Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

UE: Szef włoskich służb specjalnych na posiedzeniu komisji PE ds. lotów i więzień CIA

0
Podziel się:

6.3.Bruksela (PAP) - Szef włoskich służb specjalnych gen. Nicolo
Pollari odpowiadał w poniedziałek na pytania deputowanych ze
specjalnej komisji Parlamentu Europejskiego w sprawie domniemanych
tajnych więzień i lotów CIA w Europie, która spotkała się po raz
pierwszy na niejawnym posiedzeniu. Komisja wezwała wszystkie kraje
członkowskie UE do lepszej współpracy w wyjaśnieniu doniesień i
udzielania bardziej wyczerpujących informacji.

6.3.Bruksela (PAP) - Szef włoskich służb specjalnych gen. Nicolo Pollari odpowiadał w poniedziałek na pytania deputowanych ze specjalnej komisji Parlamentu Europejskiego w sprawie domniemanych tajnych więzień i lotów CIA w Europie, która spotkała się po raz pierwszy na niejawnym posiedzeniu. Komisja wezwała wszystkie kraje członkowskie UE do lepszej współpracy w wyjaśnieniu doniesień i udzielania bardziej wyczerpujących informacji.

Po raz pierwszy z eurodeputowanymi spotkał się przedstawiciel służb specjalnych.

Eurodeputowani mieli mieszane wrażenia po wystąpieniu włoskiego generała. Jeden z brytyjskich posłów uznał je za "bezcelowe". Inni powątpiewali w konieczność utajnienia części posiedzenia, kiedy głos zabierał Pollari, co nastąpiło na jego prośbę. Poseł Józef Pinior (SdPl) był natomiast zdania, że "było to ważne spotkanie, które posunęło do przodu prace komisji". Powołując się na niejawny charakter spotkania, odmówił jednak podania szczegółów.

Jeden za posłów zdradził, że gen. Pollari powiedział tylko jedną ciekawą rzecz - przyznał mianowicie, że "jeśli służby specjalne działają w jakimś kraju, to w sposób tajny, co oznacza, że o tym, co one robią, nie wiedzą nawet tajne służby tego kraju".

Sekretarz generalny Rady Europy Terry Davis, który z ramienia swojej organizacji także prowadzi dochodzenie w sprawie domniemanej działalności CIA, powiedział na początku marca, że Europa jest dla "zagranicznych służb bezpieczeństwa doskonałym terenem polowania".

Uznał też, że kilka krajów, w tym Polska i Włochy, dostarczyło odpowiedzi niewystarczających lub niepełnych na zadane wcześniej pytania Rady Europy w ramach badania tajnej działalności CIA w Europie.

Przewodniczący parlamentarnej komisji Carlos Coelho powiedział po posiedzeniu, że wysłał do 25 krajów członkowskich UE list z apelem o lepszą współpracę z komisją, a także Radą Europy. Mówiąc o dalszych pracach nie wykluczył, że już na posiedzenie w kwietniu komisja będzie chciała zaprosić przedstawiciela władz Polski, ale odmówił podania szczegółów. Posłowie z komisji sugerują, że podobnie jak w przypadku Włoch może chodzić o przedstawiciela służb specjalnych.

Na najbliższym spotkaniu w Strasburgu 13 marca eurodeputowani spotkają się z uprowadzonym przez CIA do Afganistanu niemieckim obywatelem Khaledem el-Masrim. Został on zatrzymany przez agentów w grudniu 2003 roku podczas urlopu w Macedonii. Przetrzymywano go przez pięć miesięcy. Jak twierdzi sam poszkodowany, był w afgańskim więzieniu maltretowany. USA przedstawiły porwanie jako "pomyłkę" i według niepotwierdzonych informacji wypłaciły poszkodowanemu pieniądze "za milczenie".

O tym, ile państwa UE wiedzą, a ile powinny wiedzieć o działalności obcych wywiadów na swoim terytorium mówili podczas jawnej części posiedzenia przedstawiciele parlamentu Belgii: przewodnicząca Senatu Anne-Marie Lizin oraz szef belgijskiej parlamentarnej komisji ds. służb specjalnych Jean-Claude Delpiere.

O tajnych więzieniach CIA w Europie Wschodniej doniósł 2 listopada amerykański dziennik "Washington Post". Organizacja obrońców praw człowieka Human Rights Watch twierdzi, że ma dowody poszlakowe, wskazujące że CIA transportowała podejrzanych o terroryzm z Afganistanu do Polski i Rumunii.

Michał Kot (PAP)

mc/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)